Były szef brytyjskiego wywiadu Richard Dearlove i ówczesny minister handlu międzynarodowego Liam Fox znajdują się na liście osób, które padły ofiarą cyberataku przeprowadzonego przez grupę hakerską powiązaną z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa - podają w piątek brytyjskie media.
W czwartek brytyjskie MSZ oświadczyło, że sterowana przez FSB grupa hakerska Snow Blizzard, znana też jako Callisto Group, Seaborgium i ColdRiver, od co najmniej 2015 roku próbowała ingerować w brytyjską politykę, dokonując cyberataków, wykradając poufne dokumenty i próbując podsłuchiwać prywatne rozmowy. Jej celem byli politycy, urzędnicy służby cywilnej, dziennikarze, eksperci z think tanków czy pracownicy organizacji pozarządowych.
Jak pisze "Guardian", rosyjscy hakerzy chcieli m.in. wywołać skandal w związku z brexitem, czy utrudniać europejskim organizacjom pozarządowym prowadzenie dochodzeń w sprawie zbrodni wojennych na Ukrainie. Według dziennika mieli też ukraść dokumenty handlowe między Wielką Brytanią a USA, które wyciekły przed wyborami w Wielkiej Brytanii w 2019 roku.
Były szef MI6 ofiarą cyberataku
Jak podają w piątek media, w tym "The Times" i "Daily Telegraph", jedną z najbardziej prominentnych ofiar ataku był Richard Dearlove, szef MI6 w latach 1999-2004, którego maile zostały wykradzione, a następnie spreparowane, aby stworzyć przekonanie, iż istnieje spisek mający na celu obalić umowę o warunkach brexitu.
Z kolei z poczty elektronicznej Liama Foxa, ministra handlu międzynarodowego w latach 2016-2019, wykradziono dokumenty dotyczące negocjowanej wówczas umowy handlowej ze Stanami Zjednoczonymi. Dokumenty wypłynęły przed wyborami do Izby Gmin w 2019 roku i były wskazywane przez ówczesnego lidera opozycyjnej Partii Pracy Jeremy'ego Corbyna jako rzekomy dowód, że Partia Konserwatywna zamierza sprywatyzować publiczną służbę zdrowia i umożliwić wejście do niej amerykańskich firm.
Celem Snow Blizzard byli także posłowie, którzy często wyrażali poparcie dla Ukrainy oraz podkreślali znaczenie NATO.
Dwie osoby objęte sankcjami
W związku z ujawnionym atakiem, MSZ nałożyło w czwartek sankcje na dwóch członków Snow Blizzard - Rusłana Pierietiatkę i Andrieja Korinca oraz wezwało ambasadora Rosji Aleksandra Kielina, aby wyrazić protest wobec prób ingerowania w procesy polityczne i demokratyczne w Wielkiej Brytanii.
W styczniu agencja Reutera ustaliła, że Snow Blizzard obrała za cel trzy laboratoria w USA zajmujące się badaniami nuklearnymi. W czwartek w rozmowie telefonicznej z agencją wysoki rangą amerykański urzędnik potwierdził również, że hakerzy przeprowadzili także udany cyberatak na pracownika Departamentu Energii.
Moskwa twierdzi, że nie ma żadnych dowodów na potwierdzenie zarzutów o szpiegowską kampanię rosyjskich hakerów i nazywa je antyrosyjską propagandą.
Źródło: PAP, Guardian, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock