Kolejny islandzki wulkan grozi erupcją. Katla jest znacznie większy od Eyjafjallajokulla, który odpowiada za paraliż lotniczy Europy sprzed miesiąca. I według brytyjskich sejsmologów, może wybuchnąć lada chwila.
O tym, że erupcja Katli jest możliwa, eksperci z University College London ostrzegają w najnowszym raporcie. Piszą, że może stać się to "w krótkim czasie".
"Jest bardzo możliwe, że erupcje na Islandii, umiarkowane, lub poważne, w połączeniu z odpowiednimi warunkami meteorologicznymi, doprowadzą do powtórki niedawnych perturbacji w transporcie lotniczym" - napisali naukowcy.
Strach przed wulkanem
Sejsmolodzy już po pierwszych oznakach aktywności Eyjafjallajokulla ostrzegali, że jego budzenie się w przeszłości, poprzedzało wybuchy wulkanu Katla - znacznie potężniejszego. Po poprzednich jego erupcjach potężne chmury pyłu docierały aż do południowej Europy, a wyciekająca lawa wydłużała wybrzeże Islandii o pięć kilometrów.
Obawy potęguje fakt, że ostatni wybuch wulkanu zdarzył się w 1918 roku, ale wcześniej Katla budził się co około 50 lat.
Źródło: TVN