Edmundo Gonzalez, lider wenezuelskiej opozycji, przekazał, że jego zięć został porwany przez zamaskowanych mężczyzn i trwają jego poszukiwania.
"Dziś rano mój zięć Rafael Tudares został porwany. Rafael jechał do szkoły moich 7- i 6-letnich wnuków w Caracas, aby podrzucić je na rozpoczęcie zajęć, gdy ubrani na czarno mężczyźni w kapturach zatrzymali go i wsadzili do złotej furgonetki o numerze rejestracyjnym AA54E2C. Jest uznany za zaginionego" - napisał Gonzalez na platformie X.
Walka z politycznym reżimem Maduro
Edmundo Gonzalez startował w ubiegłorocznych wyborach prezydenckich, które odbyły się pod koniec lipca.
Zgodnie z oficjalnymi wynikami wygrał je urzędujący przywódca Nicolas Maduro, który 10 stycznia ma być zaprzysiężony na trzecią kadencję. Jednak Gonzalez i jego stronnicy uważają, że wybory zostały sfałszowane.
Gonzalez prowadzi walkę polityczną z reżimem Maduro, który oskarża między innymi o uzurpację władzy i pranie brudnych pieniędzy na wielką skalę.
Źródło: Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TING SHEN / BLOOMBERG POOL/PAP/EPA