Opozycja zwiera szeregi. Chce pokonać Orbana

Źródło:
PAP
Sześć partii opozycyjnych na Węgrzech jednoczy siły
Sześć partii opozycyjnych na Węgrzech jednoczy siły
"Fakty TVN"
Sześć partii opozycyjnych na Węgrzech jednoczy siły "Fakty TVN"

Sześć węgierskich formacji opozycyjnych zawiąże sojusz przed wyborami parlamentarnymi w 2022 roku, aby pokonać premiera Viktora Orbana i jego partię Fidesz. Partie te reprezentują odmienne poglądy i ideologie.

Koalicja opozycyjnych ugrupowań wystawi wspólnych kandydatów we wszystkich 106 okręgach wyborczych w kraju.

Oglądaj TVN24 w internecie>>>

W poniedziałkowym komunikacie na temat planu współpracy partie poinformowały, że odłożą na bok różnice programowe i ideologiczne, aby "zmienić erę polityczną". "Naród węgierski ma teraz pierwszą realną szansę od dekady, aby obalić skorumpowane i nieuczciwe rządy Fideszu" - głosi dokument.

Orban rządzi od 2010 roku, a jego Fidesz wygrał trzy kolejne elekcje parlamentarne.

Partie opozycyjne napisały też w oświadczeniu, że ich celem jest wyrugowanie korupcji z życia politycznego, przywrócenie wolności mediom, opracowanie nowej konstytucji i zmiana prawa wyborczego. Zapewniają, że ich kandydaci będą się rekrutowali spośród polityków czy aktywistów, którzy nie podjęli "pozbawionej zasad współpracy" z Fideszem.

"Premier Orban i jego rząd nie są tożsame z Węgrami"

Niedawne sondaże dowodzą, że strategia opozycji ma szanse powodzenia - przekazała agencja Associated Press. Listopadowe badanie opinii wykazało, że koalicja sześciu partii ma o 4 punkty procentowe większe poparcie niż Fidesz. Sondaż grudniowy pokazał, że poparcie dla partii Orbana spadło od sierpnia o 6 punktów procentowych.

Międzynarodowi obserwatorzy ocenili, że wybory w 2014 roku "były wolne, ale nie były uczciwe", a OBWE uznała, że głosowanie w roku 2018 poprzedziła "zastraszająca i ksenofobiczna retoryka, tendencyjne doniesienia w mediach", a finansowanie wyborów było "nieprzejrzyste".

W połowie listopada węgierskie partie opozycyjne wspólnie zwróciły się do szefów Rady Europejskiej i Komisji Europejskiej z apelem o znalezienie rozwiązania, by polityka węgierskiego rządu nie mogła być przeszkodą w zaradzeniu kryzysowi gospodarczemu w Europie i na Węgrzech.

Sygnatariusze napisali we wspólnym liście, że unijnego funduszu odbudowy potrzebują także obywatele i przedsiębiorstwa węgierskie, a premier Orban i jego rząd nie są tożsame z Węgrami.

Autorka/Autor:tas/dap

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock