"Decyzja o nieprzedłużeniu koncesji dla krytycznego wobec władz węgierskiego Klubradia jest oparta na wysoce wątpliwych podstawach prawnych" - napisał dyrektor Generalny do spraw Sieci Komunikacyjnych, Treści i Technologii Komisji Europejskiej Roberto Viola w liście skierowanym do węgierskiego ambasadora przy UE. Zaapelował o "podjęcie pilnych działań, by zapewnić przestrzeganie wymogów unijnego prawa".
Na początku mijającego tygodnia krytyczna wobec rządu Viktora Orbana węgierska rozgłośnia radiowa Klubradio przegrała apelację od decyzji Rady Mediów o odebraniu jej licencji na nadawanie. Radio musi zakończyć emisję 14 lutego o północy.
- Jako argument podano to, że dwa razy spóźniliśmy się z raportami. Dokładnie tak samo zachowała się inna stacja radiowa, która w przeciwieństwie do nas otwarcie sprzyja władzy. Jej koncesja została przedłużona - mówił w rozmowie z reporterem TVN24 prezes Klubradia Andras Arato.
List z Komisji Europejskiej do węgierskiego ambasadora
Swoje obawy wobec naruszania wolności prasy na Węgrzech wyraziła Komisja Europejska. Dyrektor Generalny do spraw Sieci Komunikacyjnych, Treści i Technologii Komisji Europejskiej Roberto Viola napisał list, którego adresatem jest węgierski ambasador przy Unii Europejskiej Tibor Stelbaczky. Reuters dotarł do treści pisma datowanego na 12 lutego.
CZYTAJ WIĘCEJ: Jak na Węgrzech upada niezależne dziennikarstwo >>>
Przedstawiciel Komisji Europejskiej podkreślił, że Węgry powinny szanować prawo do wolności wypowiedzi i prowadzenia działalności gospodarczej. "Proszę o zapewnienie, by wykorzystanie tej częstotliwości mogło być kontynuowane do czasu, gdy ostateczne decyzje w sprawie odrzucenia wniosku staną się prawnie wiążące" - napisał. Zaapelował też, by węgierskie władze podjęły "pilne działania (...), by zapewnić przestrzeganie wymogów unijnego prawa przy jednoczesnym uniknięciu nieodwracalnej szkody" dla Klubradia. Przedstawiciel KE napisał, że powody zdjęcia rozgłośni z anteny są oparte na "wysoce wątpliwych podstawach prawnych".
Rzeczniczka węgierskiej ambasady potwierdziła, że wpłynął list od Roberto Violi i zapowiedziała, że węgierskie władze przygotują odpowiedź.
Źródło: Reuters, tvn24.pl