Zaskakujący element szopki w Watykanie. Po kilku dniach zniknął

Źródło:
The Independent, Crux, PAP
Papież Franciszek przyjął na audiencji przywódcę Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa
Papież Franciszek przyjął na audiencji przywódcę Autonomii Palestyńskiej Mahmuda AbbasaReuters
wideo 2/4
Papież Franciszek przyjął na audiencji przywódcę Autonomii Palestyńskiej Mahmuda AbbasaReuters

Jedna z szopek bożonarodzeniowych, która pojawiła się w Watykanie, wywołała w ostatnich dniach kontrowersje. Wszystko przez obecność w niej kefii, chusty będącej palestyńskim symbolem, na której położono figurę Dzieciątka. Kilka dni później z szopki stojącej w auli, w której papież przyjmuje wiernych, bez wyjaśnienia zniknęła zarówno figura Jezusa, jak i żłóbek z chustą.

Delegacja władz Autonomii Palestyńskiej 7 grudnia przywiozła do Watykanu szopki wykonane przez rzemieślników z Betlejem, wystawione następnie w Auli Pawła VI. Polemikę wywołała szopka, w której Dzieciątko Jezus położono na kefii - chuście uważanej za palestyński symbol. Widać ją na zdjęciach zrobionych 7 grudnia podczas modlitwy przy szopce z udziałem Franciszka.

Jeden z użytkowników portalu X ocenił, że papież "wykorzystuje Boże Narodzenie do przyspieszenia absurdalnych wysiłków na rzecz przemianowania Jezusa na Palestyńczyka". "Czy papież uważa, że Jezus nie był Żydem?" - komentował inny.

ZOBACZ TEŻ: Siniak pod brodą Franciszka. Watykan tłumaczy

Kefija i Jezus zniknęli z szopki

Gdy Franciszek ponownie pojawił się w auli 11 grudnia, Dzieciątka, kefii ani żłóbka już nie było, pozostały za to figury Maryi i Św. Józefa, odnotował "The Independent". Urzędnik z Autonomii Palestyńskiej powiedział, że Watykan "usunął kefiję bez wyjaśnienia i nie jest jasne, czy zostanie ona przywrócona 24 grudnia" - przekazał "The Independent". "Urzędnik wypowiedział się pod warunkiem zachowania anonimowości, ponieważ nie był upoważniony do omawiania tej sprawy z mediami" - zaznaczył brytyjski dziennik.

Jak przypomina gazeta, figura Dzieciątka Jezus zwykle umieszczana jest w watykańskim żłóbku dopiero w Wigilię Bożego Narodzenia. 

Papież Franciszek w Auli Pawła VI w Rzymie, 7 grudnia 2024 r.Remo Casilli / Reuters / Forum

ZOBACZ TEŻ: Pochówek papieża. Franciszek zmienił zasady

Watykan o sytuacji w Strefie Gazy

W czwartek papież przyjął na audiencji przywódcę Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa. Tematem jego rozmów w Watykanie był między innymi kryzys humanitarny w Strefie Gazy oraz konieczność niesienia pomocy jej ludności. Po trwającej pół godziny rozmowie papież podarował Abbasowi płaskorzeźbę z brązu zatytułowaną "Pokój to kruchy kwiat". Przywódca Autonomii wręczył natomiast Franciszkowi dwa obrazy: jeden przedstawia papieża przy murze w Betlejem podczas jego wizyty w 2014 roku, a na drugim namalowano ich obu.

Abbas spotkał się następnie z sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej kardynałem Pietro Parolinem i szefem watykańskiej dyplomacji arcybiskupem Paulem Gallagherem. Watykan w komunikacie poinformował, że podczas tych rozmów odnotowano znaczenie wkładu Kościoła katolickiego w życie społeczeństwa palestyńskiego, także w kwestii "niesienia pomocy w związku z bardzo ciężką sytuacją humanitarną w Gazie". Wyrażona została nadzieja na jak najszybsze zawieszenie broni i uwolnienie wszystkich zakładników - głosi watykański komunikat.

"Ponawiając potępienie wszelkich form terroryzmu podkreślono znaczenie osiągnięcia rozwiązania w formie dwóch państw tylko poprzez dialog, a także dyplomacji i przy zapewnieniu, że Jerozolima, chroniona przez status specjalny, będzie mogła być miejscem spotkania i przyjaźni między trzema wielkimi religiami monoteistycznymi" - oświadczył Watykan. Dodał, że wyrażona została również nadzieja na to, że w Roku Świętym 2025 możliwy będzie powrót pielgrzymów do Ziemi Świętej.

Papież Franciszek przyjął na audiencji przywódcę Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa, 12 grudnia 2024 r.PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

ZOBACZ TEŻ: "Zamiar ludobójstwa jest nieodłączną częścią działań Izraela". Raport

Autorka/Autor:wac//mm

Źródło: The Independent, Crux, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Remo Casilli / Reuters / Forum