"Washington Post": Pora odwołać wojnę z terrorem

Wysyłanie wojska do walki z terrorystami ma sens?US Army

Pora zakończyć wojnę z terrorem i znieść ustawy przyjęte po 11 września, które na nią zezwalają. USA wydały na tę wojnę dwa biliony dolarów. Nic dziwnego, że powstał deficyt budżetowy - pisze na łamach "Washington Post" pisarz i publicysta Fareed Zakaria.

Autor artykułu twierdzi, że skoro Republikanie i Demokraci w Kongresie "nie mogą się dogadać w żadnej sprawie", to prezydent powinien podjąć decyzję, której nie muszą zatwierdzić deputowani i która byłaby "znakiem firmowym" jego rządów: "Zakończyć wojnę z terrorem".

- A przynajmniej, co jest bardziej realistyczne, Barack Obama powinien "przygotować kraj do wycofania się z tej wojny" - pisze Zakaria.

Inflacja wojny z terrorem

Od 11 lat w Ameryce obowiązuje ustawa przyjęta w "panice, jaka nastąpiła po ataku z 11 września" i zezwalająca na użycie "sił militarnych" w walce z terrorystami. - To dłuższy okres niż zsumowane lata, przez które Ameryka walczyła w wojnie secesyjnej oraz pierwszej i drugiej wojnie światowej - zauważa Zakaria. Prowadzone za granicami USA działania wojenne pogrążyły Amerykę w tarapatach finansowych. - Nic dziwnego, dla samych agencji wywiadowczych i ich biurowego zaplecza zbudowano 33 nowe kompleksy, a sam Departament Bezpieczeństwa Krajowego zatrudnia 230 tysięcy osób - podliczyli dziennikarze "Washington Post" Dana Priest i William Arkin.

Zwycięstwa nie będzie

Zakaria przytacza niedawne wystąpienie doradcy Pentagonu Jeha Johnsona, który powiedział: "Nie możemy oczekiwać, że Al-Kaida i jej sojusznicy poddadzą się wszyscy razem, złożą broń (...) lub podpiszą z nami traktat pokojowy. Są organizacją terrorystyczną". - Nastąpi jednak "punkt przełomowy", gdy Al-Kaida zostanie na tyle złamana, że nie będzie w stanie stanowić poważnego zagrożenia dla Ameryki - wyjaśnił Johnson i dodał: "Od tego momentu walka z nią nie powinna być już uznawana za konflikt zbrojny".

Kosztowne starania Oficjalne uznanie, że USA nie prowadzi wojny sprawi, że "administracja będzie musiała być bardziej wyważona w wykorzystaniu pewnych akcji militarnych i działać we współpracy z Kongresem w takich sprawach, jak ataki przy użyciu samolotów bezzałogowych - pisze Zakaria. - Może to też oznaczać, że trzeba będzie postawić zarzuty (...) więźniom Guantanamo i osądzić ich przed sądem wojskowym lub cywilnym". - Pora, by Stany Zjednoczone zaczęły prowadzić działania antyterrorystyczne w ramach innych przepisów niż prawa wojenne - kończy Zakaria, cytując jednego z ojców założycieli USA Jamesa Madisona: "Ze wszystkich wrogów swobód publicznych (...) chyba wojny należy obawiać się najbardziej (...). Jest rodzicielką armii, a z tego wynikają długi i podatki".

Autor: mk/ja / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: US Army