"W Donbasie walczą Amerykanie i Polacy". Rosyjska propaganda w studiu telewizyjnym


Rosyjska celebrytka Ksenia Sobczak zapoczątkowała medialną awanturę. W studio rządowej NTV córka byłego mera Petersburga i gwiazda telewizyjna oświadczyła, że „w Donbasie walczy regularna armia rosyjska”. Jej przeciwniczki wykrzykiwały, że na wschodzie Ukrainy walczą "Amerykanie i Polacy".

Ksenia Sobczak, prowadząca program w opozycyjnej stacji telewizyjnej Dożd, została zaproszona do udziału w programie „Lista Norkina” w należącej do Gazpromu telewizji NTV. Podczas dyskusji powiedziała, że „w ukraińskim Donbasie walczy regularne wojsko rosyjskie”.

Po słowach celebrytki w studio zawrzało. Uczestniczki programu, przedstawiające się jako „kobiety Donbasu” oskarżyły ją o „szerzenie dezinformacji”. Wykrzykiwały także, że na wschodzie Ukrainy walczą „Amerykanie i Polacy”.

- Pani Sobczak kłamie! Jestem z Doniecka. Widziałam na własne oczy lecące samoloty. Nie wiedziałam, gdzie mam się ukryć z 2-letnim dzieckiem. Przyszli Amerykanie i Polacy. Nawet nie potrafili mówić po rosyjsku – wykrzykiwała w NTV jedna z kobiet.

"Kłamstwo szkodliwe dla zdrowia"

Zagłuszana Sobczak zagroziła, że jeśli nie zostanie dopuszczona do słowa, wyjdzie ze studia. Tak też się stało.

Po incydencie dziennikarka napisała na Twitterze: „Nadal mnie trzęsie. Tak ogromna dawka kłamstwa jest szkodliwa dla zdrowia. Biedni ludzie… A przecież obiecałam sobie, że nie będę uczestniczyć w programach politycznych w kanałach federalnych”.

Rosyjskie media rządowe już wcześniej informowały, że po stronie armii ukraińskiej walczą "najemnicy z NATO, w tym z Polski".

Podobne stwierdzenia padały m.in. na antenie REN-TV i stacji Rossija-1.

"Język polski w kotle debalcewskim"

O tym, że „Polacy” mogą walczyć w Donbasie poinformowała także rosyjska agencja RIA Nowosti, powołując się na przywódców separatystów w Doniecku. Na konferencji prasowej dotyczącej walk wokół Debalcewego, zastępca szefa sztabu "ruchu oporu" separatystów Eduard Basurin mówił, że "wśród okrążonych w debalcewskim kotle żołnierzy ukraińskich znaleźli się najemnicy zagraniczni".

"Tak ogromna dawka kłamstwa jest szkodliwa dla zdrowia" Ksenia Sobczak

- Ukraińskie siły próbują zniszczyć dowody w tej sprawie. Mamy jednak potwierdzenie zaangażowania obcokrajowców w operację w Donbasie. Są to przechwycone rozmowy w kilku językach: angielskim, polskim, francuskim i jakimś flamandzkim - powiedział Basurin.

- Na razie nie mamy rzeczy osobistych, które pozwalałyby mówić o tym ze stuprocentową pewnością, ale gdy tylko je znajdziemy, przedstawimy je - dodał.

Kryzys na Ukrainie

Autor: tas/ja / Źródło: RIA Nowosti, inforesist.org