Fidesz i Forza Italia to "taki duet w ramach EPL, który pragnie funkcjonować także w przyszłości" - stwierdził szef rządu w Budapeszcie Viktor Orban, zapowiadając wizytę Silvio Berlusconiego na Węgrzech. Orban dodał, że chce blisko współpracować z byłym wielokrotnym premierem Włoch.
Orban zapowiedział w czwartek wizytę po spotkaniu w Rzymie z Berlusconim i Antonio Tajanim, byłym przewodniczącym Parlamentu Europejskiego.
Premier powiedział węgierskiej agencji MTI, że na spotkaniu ustalono, iż Fidesz będzie nadal jak najściślej współpracować z Forza Italia w Parlamencie Europejskim i wszystkich innych unijnych instytucjach.
"Jesteśmy sobie bardzo bliscy"
Dodał, że Berlusconi wraz z delegacją biznesową przyjadą na Węgry, by zbadać możliwości inwestycyjne w tym kraju.
Rozmowy dotyczyły też Europejskiej Partii Ludowej, gdzie członkostwo Fideszu zostało zawieszone 20 marca.
- Jesteśmy sobie bardzo bliscy w Europejskiej Partii Ludowej, obaj zdecydowanie sprzeciwiamy się migracji, sprzeciwiamy się podniesieniu podatków, unijnym decyzjom gospodarczym szkodzącym konkurencyjności oraz podniesieniu przepisów podatkowych na szczebel unijny – oznajmił Orban.
Według węgierskiego premiera Fidesz i Forza Italia to "taki duet w ramach EPL, który pragnie funkcjonować także w przyszłości".
- Dlatego bardzo nas przekonują, byśmy pozostali w Europejskiej Partii Ludowej, ale o tym zdecydujemy później, jeśli oczyszczą się stosunki w EPL – powiedział i dodał, że "do tego potrzeba jeszcze kilku tygodni".
Jednym z powodów zawieszenia członkostwa Fideszu w EPL była kampania plakatowa tej partii, w której obecny szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker był przedstawiany wraz z amerykańskim finansistą George'em Sorosem jako czarny charakter chcący sprowadzić do Europy miliony imigrantów.
Szijjarto mówił wcześniej, że zawieszenie członkostwa Fideszu w EPL wynikało ze wzrostu wpływu w tej grupie proimigranckich socjalistów, liberałów i Zielonych.
Autor: adso / Źródło: PAP