Jak oddzielić imigrantów ekonomicznych od uchodźców? Odpowiedzą na podchwytliwe pytania


Uchodźcy, zanim zostaną ulokowani na Litwie, będą musieli odpowiedzieć na wiele pytań, m.in. o religię i doświadczenie wojskowe. Od środy zaczyna obowiązywać kwestionariusz, który ma pomóc ustalić, skąd właściwie są przybysze.

Uchodźcy będą pytani o nazwisko, obywatelstwo, religię, stolicę kraju, z którego - jak twierdzą - pochodzą, największe miasta w tym kraju, ich położenie geograficzne i odległości między nimi. - Chodzi o ustalenie rzeczywistego kraju pochodzenia uchodźcy, by oddzielić tych, którzy uciekają przed wojną, od migrantów ekonomicznych - powiedział rzecznik litewskiego MSW Tomas Berzinskas. Wskazał, że nowy kwestionariusz, opracowany na podstawie kilku poprzednich, jest bardziej kompleksowy.

Trudne pytania

Uchodźców będzie się prosić o opisanie jezior i rzek w ich krajach pochodzenia, rzeźby terenu i głównych dróg, rejonów, w których mieszkali oraz krajów sąsiednich. Będą oni musieli także opisać symbole narodowe krajów pochodzenia, podać ich walutę i wymienić przywódców. Ponadto migranci będą pytani o doświadczenie wojskowe, wykształcenie i zawód. Będzie sprawdzana autentyczność ich dokumentów tożsamości. Będą też pytani o powód opuszczenia kraju pochodzenia i o dowody prześladowań, bądź obaw przed prześladowaniami. Migrantów będzie się też pytać, co ich zdaniem może ich czekać, gdyby wrócili do ojczyzny. Będą też pytania o okoliczności opuszczenia kraju ojczystego. Każdy uchodźca będzie oceniany pod kątem zagrożenia, jakie może stanowić dla bezpieczeństwa narodowego, porządku publicznego i ludności. Litwa zgodziła się, w ramach unijnego programu rozwiązywania kryzysu imigracyjnego, przyjąć 1150 uchodźców z Syrii, Iraku i Erytrei w ciągu najbliższych dwóch lat.

Autor: mk/ja / Źródło: PAP

Raporty: