Szefowa Secret Service o "największej porażce od dziesięcioleci"

Źródło:
PAP, BBC

Dyrektorka Secret Service Kimberly Cheatle oświadczyła przed amerykańskimi kongresmenami, że zamach na republikańskiego kandydata na prezydenta USA Donalda Trumpa był "największą porażką operacyjną agencji" od dziesięcioleci.

Dyrektorka Secret Service Kimberly Cheatle jest w poniedziałek przesłuchiwana przez Komisję Nadzoru i Odpowiedzialności Izby Reprezentantów USA w związku z zamachem na Donalda Trumpa podczas wiecu w Pensylwanii.

- 13 lipca ponieśliśmy porażkę - powiedziała Cheatle. - Nie udało nam się. Biorę pełną odpowiedzialność za wszelkie naruszenia bezpieczeństwa. Zamach na byłego prezydenta Donalda Trumpa, który miał miejsce 13 lipca, jest największą porażką operacyjną Secret Service od dziesięcioleci - dodała.

Szefowa służby stanęła w ogniu pytań, między innymi o czas reakcji agentów. Oznajmiła, że agenci rozpoznali sytuację w ciągu trzech sekund i rzucili się na scenę, by chronić Trumpa. Oceniła, że personel stworzył nad nim "bunkier".

Jednocześnie twardo broniła swoje pozycji w obliczu pojawiających się już wcześniej głosów nawołujących do jej dymisji. - Myślę, że jestem obecnie najlepszą osobą do kierowania Secret Service - oświadczyła.

Była też pytana, dlaczego należy jej ufać w roli dyrektorki Secret Service po porażce i w jaki sposób bierze na siebie za nią odpowiedzialność.

- Wzięłam na siebie odpowiedzialność i nadal będę ją brać. Jestem odpowiedzialna za znalezienie odpowiedzi na pytanie, jak doszło do tego zdarzenia i dopilnowanie, aby to się więcej nie powtórzyło – odpowiedziała Cheatle.

Będą kolejne przesłuchania

Komisja Sądownictwa Izby Reprezentantów oświadczyła w zeszłym tygodniu, że ma dowody na to, iż Secret Service nie dysponowała odpowiednimi zasobami na wiec Trumpa z powodu niedoborów kadrowych spowodowanych wydarzeniem w Pittsburghu z udziałem Jill Biden oraz szczytem NATO, który odbył się kilka dni wcześniej w Waszyngtonie.

Choć pojawiły się wezwania do dymisji szefowej służby, Secret Service oświadczyło, że ta nie zamierza ustąpić i, jak podkreśla AP, cieszy się ona nadal poparciem Białego Domu.

Cheatle jest pierwszą osobą, która zeznawała w Kongresie w związku z zamachem na Trumpa. W środę przed komisją stanie dyrektor FBI Christopher Wray, a jej spiker Mike Johnson ma także utworzyć ponadpartyjną grupę zadaniową, która będzie punktem centralnym dochodzenia w sprawie wydarzeń z 13 lipca.

Autorka/Autor:akr/kg

Źródło: PAP, BBC