Zagadka "chłopca z pudełka" to najstarsza nierozwiązana sprawa zabójstwa w Filadelfii, w której policja wciąż szuka sprawcy. Jak informuje CNN, właśnie dokonano w niej przełomu - po 65 latach policyjnym śledczym udało się ustalić, kim była ofiara.
25 lutego 1957 roku na obrzeżach popularnego filadelfijskiego parku Pennypack, w sąsiedztwie Fox Chase, znaleziono pudło po kołysce, a w nim owinięte kocem zwłoki dziecka. Chłopiec, mierzący niecały metr i ważący 13,6 kg nie żył już od kilku dni. Jego wiek oceniono na cztery do sześciu lat. Wyglądał na niedożywionego. Miał krótkie, jasne, zmierzwione włosy i niebieskie oczy. Śledczy zwrócili uwagę na szereg blizn na ciele malca - m.in. na brodzie i w pachwinie. Jak podejrzewano, część mogła pochodzić z zabiegów medycznych.
Pojawiło się szereg teorii na temat śmierci dziecka. Policja liczyła, że ktoś zgłosi zaginięcie, jednak nic takiego się nie stało. Mimo zakrojonego na szeroką skalę śledztwa, nie udało się ustalić ani tożsamości chłopca, ani też kto mógł stać za jego śmiercią. "Chłopiec w pudełku" spoczął na filadelfijskim cmentarzu, na jego grobie napisano jedynie: "Niebiański Ojcze pobłogosław tego Nieznanego Chłopca". Dziś, po 65 latach od tamtych wydarzeń, okazuje się, że jego grób prawdopodobnie nie będzie już anonimowy.
Zagadka "chłopca z pudełka" rozwiązana
W 2016 roku National Center for Missing & Exploited Children, amerykańska organizacja zajmująca się pomocą w poszukiwaniu zaginionych dzieci i walką z ich wykorzystywaniem zamieściła na swoich stronach portret - rekonstrukcję twarzy dziecka i podała jego rysopis. Jak napisała wówczas, koledzy "chłopca z pudełka" są obecnie po szedziesiątce. Zaapelowała jednocześnie do wszystkich, którzy mogą coś wiedzieć o dziecku, o kontakt i pomoc w rozwiązaniu sprawy.
Jak informuje CNN, powołując się na policję w Filadelfii, dzięki badaniom DNA śledczy właśnie zidentyfikowali dziecko. "Pomimo wielu prób identyfikacji na przestrzeni lat, tożsamość chłopca pozostawała tajemnicą. Dzięki pracy detektywów i analizie DNA policja jest w końcu w stanie zidentyfikować dziecko" – stacja cytuje wtorkowy komunikat prasowy tamtejszego departamentu policji.
Tożsamości chłopca na razie nie ujawniono. Jak informuje CNN, wciąż poszukiwany jest zabójca, za którego wskazanie wyznaczono nagrodę w wysokości 20 tys. dolarów. Na czwartek 8 grudnia zaplanowano konferencję prasową, na której przekazano najnowsze ustalenia w tej sprawie.
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: Facebook / National Center for Missing & Exploited Children