W domu pogrzebowym Return to Nature w Penrose znaleziono co najmniej 189 ciał w stanie rozkładu - poinformowało we wtorek biuro szeryfa hrabstwa Fremont w stanie Kolorado. Firma oferowała rodzinom zmarłych "zielone pochówki".
Do odkrycia "niewłaściwie przechowywanych zwłok" w zakładzie pogrzebowym Return to Nature w Penrose doszło na początku października, po tym jak funkcjonariusze biura szeryfa hrabstwa Fremont, zaalarmowani doniesieniami o nieprzyjemnym zapachu, jaki miał się z niego wydobywać, dokonali przeszukania. Zgodnie z ustaleniami portalu NBC News, śledztwu w tej sprawie nadano "najwyższy priorytet".
Co najmniej 189 ciał w budynku firmy pogrzebowej
13 października funkcjonariusze biura koronera hrabstwa Fremont, "przy wsparciu kilku podmiotów", usunęli z domu pogrzebowego Return to Nature zwłoki co najmniej 189 osób. Liczba ta może ulec zmianie w miarę kontynuowania identyfikacji i dochodzenia - zastrzeżono w komunikacie opublikowanym we wtorek przez biuro szeryfa. Znalezione w budynku firmy pogrzebowej ciała zostały przetransportowane do oddalonego o około 50 km biura koronera hrabstwa El Paso.
Zgodnie z informacjami zamieszczonymi na stronie internetowej domu pogrzebowego, specjalizuje się on w "zielonych pochówkach", w trakcie których środki chemiczne czy płyny do balsamowania nie są stosowane, a zwłoki grzebane są w biodegradowalnych trumnach. "Zielony pochówek to sposób, by zadbać o bliską osobę przy minimalnym wpływie na środowisko" - reklamowano w internecie.
Proces identyfikacji szczątków może zająć "kilka miesięcy"
Kolejną fazą prowadzonego w zakładzie pogrzebowym Return to Nature śledztwa będzie identyfikacja odnalezionych tam zwłok. Ze względu na liczebność szczątków, proces ten może zająć "kilka miesięcy" - zaznaczono w oświadczeniu biura szeryfa hrabstwa Fremont.
- Chcę zapewnić wszystkich, których bliscy przebywali w domu pogrzebowym Return to Nature, że szczątki te będą traktowane z najwyższą troską i szacunkiem. Nasze serca kierują się do wszystkich dotkniętych tą tragedią - przekazał koroner hrabstwa Fremont, cytowany na łamach strony internetowej lokalnego biura szeryfa. - Podejmiemy wszelkie możliwe środki, by dać rodzinom odpowiedzi, na które zasługują - zapowiedział.
ZOBACZ TEŻ: Po poszerzeniu drogi osunęła się skarpa, odsłaniając groby. "Aż mnie zmroziło, gdy to zobaczyłem"
Właściciel zakładu pogrzebowego oskarżony
Jan Hallford, właściciel zakładu pogrzebowego, został oskarżony o próbę tuszowania niewłaściwego przechowywania zwłok - podaje portal BBC. "The Washington Post" dodaje, że licencja firmy została cofnięta, a jej działalność wstrzymana. Obowiązujące w stanie Kolorado prawo zezwala na "zielone pochówki". Wówczas zwłoki należy jednak pochować w ciągu 24 godzin lub odpowiednio je schłodzić.
Źródło: cbi.colorado.gov, crimewatch.net, NBC News, BBC, Washington Post