Siedem osób zginęło, a osiem zostało rannych w wyniku wypadku drogowego w amerykańskim stanie Idaho niedaleko parku narodowego Yellowstone - podały agencja Reuters i BBC. Niemal wszystkie ofiary śmiertelne to cudzoziemcy.
- Na autostradzie w stanie Idaho minibus wiozący 14 turystów zderzył się z pick-upem.
- Ofiary śmiertelne to sześć osób, które były w minibusie oraz kierowca pick-upa.
- - To bardzo niebezpieczna autostrada - mówił okoliczny mieszkaniec Roger Merrill, cytowany przez BBC.
Do wypadku drogowego doszło w czwartek wieczorem (czasu lokalnego) na autostradzie prowadzącej do parku Yellowstone. Minibus wiozący 14 turystów zderzył się z pick-upem. Oba pojazdy zapaliły się. Przyczyny wypadku nie są znane - poinformowała w piątek agencja Reuters.
Ofiary śmiertelne to sześć osób, które były w minibusie oraz kierowca pick-upa, który był sam w pojeździe. Pozostałych ośmiu pasażerów minibusa przewieziono do szpitali z obrażeniami różnego stopnia.
Koroner hrabstwa Fremont, Brenda Dye, powiedziała "The New York Times", że czeka na wyniki testów DNA, aby zidentyfikować sześć ofiar śmiertelnych. Dodała, że cała szóstka pochodziła spoza USA. Dwie osoby pochodziły z Włoch.
Konsulat generalny Chin w San Francisco potwierdził, że w wypadku zginęło pięciu obywateli tego kraju, a ośmiu zostało rannych.
Nie jest jasne, dlaczego wystąpiła rozbieżność między liczbami podanymi przez chińskich urzędników, a danymi koronera hrabstwa Fremont.
Brytyjski nadawca BBC przekazał, że 25-letni kierowca pick-upa był mieszkańcem stanu Teksas.
Płomienie i kłęby dymu w pobliżu wraku pick-upa
Gubernator stanu Idaho Brad Little napisał na platformie X, że "modli się za ofiary wypadku". "Stan Idaho ściśle współpracuje z lokalnymi władzami, aby ustalić, co doprowadziło do tej strasznej tragedii" - przekazał urzędnik.
Zdjęcie, zrobione przez świadka tragedii pokazuje płomienie i kłęby dymu w pobliżu wraku pick-upa. Zrobił je mieszkaniec okolicy, Roger Merrill. Mężczyzna wracał do domu, kiedy to zobaczył - podała BBC.
Oba pojazdy stanęły w ogniu – powiedział Merrill, cytowany przez BBC. - Przypadkowi świadkowie zdarzenia próbowali udzielić pomocy ocalałym na poboczu autostrady - dodał. - To bardzo niebezpieczna autostrada, ponieważ prowadzi do parku Yellowstone - dodał Merrill. - Jest bardzo zatłoczona - kontynuował.
Zamknięta droga
BBC podała, że droga, na której doszło do zderzenia, była zamknięta przez co najmniej siedem godzin.
Najstarszy park narodowy Yellowstone w Stanach Zjednoczonych obejmuje powierzchnię prawie 9 tysięcy kilometrów kwadratowych i obejmuje trzy stany: Idaho, Wyoming i Montanę. Co roku przybywa w to miejsce średnio cztery miliony turystów - podała BBC.
Autorka/Autor: tas, sz/ToL
Źródło: PAP, BBC
Źródło zdjęcia głównego: Roger Merrill/TMX/Reuters