Wirus HIV został wyeliminowany z organizmu człowieka trzeci raz na świecie. O wyleczeniu Amerykanki poinformował we wtorek zespół specjalistów z USA. Dokonano tego "przy okazji". Skuteczny okazał się przeszczep komórek krwiotwórczych zawartych w krwi pępowinowej w trakcie leczenia u kobiety ostrej białaczki szpikowej.
Amerykanka, której nazwiska nie ujawniono, od 10 lat zażywała leki antyretrowirusowe z powodu wykrycia u niej zakażenia wirusem HIV. Kuracja ta jest bardzo skuteczna, pozwala zahamować rozwój tego groźnego patogenu. Nie daje jednak możliwości całkowitego pozbycia się go z organizmu, a terapię trzeba stosować przez całe życie. W przypadku takich chorych nie można zatem mówić o całkowitym wyleczeniu. Aby było to możliwe, konieczne jest zastosowanie innej metody terapii.
Przeszczepiono komórki zawarte w krwi pępowinowej
U będącej w średnim wieku kobiety w 2017 roku wykryto ostrą białaczkę szpikową (AML), w związku z czym konieczny był przeszczep szpiku kostnego. Z tym jednak pojawił się kłopot, ponieważ kobieta jest mulatką, a dla takich osób trudniej jest znaleźć dawcę. Lekarze postanowili zatem wykorzystać u niej przeszczep komórek krwiotwórczych znajdujących się we krwi pępowinowej. To coraz częstsza praktyka, a na całym świecie przeprowadzono już ponad 35 tysięcy takich transplantacji.
Komórki krwi pępowinowej mają tę dodatkową zaletę, że nie muszą być idealnie dobierane do dawcy pod względem zgodności tkankowej. Są jednak trudniejsze do przeszczepienia, gdyż trzeba kilku tygodni zanim rozpocznie się wytwarzanie w szpiku kostnym nowych komórek odpornościowych, przede wszystkim tzw. białych ciałek krwi. Z tym sobie poradzono, wykonując przez pewien czas transfuzje krwi pozyskanej od krewnych pacjentki.
Okazało się, że przeszczepione komórki krwi pępowinowej zawierają mutację CCR5, chroniącą przez zakażeniem wirusem HIV. Taka mutacja to Święty Graal w walce z tym patogenem, występuje ona jedynie u około pięciu procent ludzi i chroni przed zakażeniem. U Amerykanki mutacja spowodowała, że po uruchomieniu produkcji komórek odpornościowych wirus HIV został z jej organizmu wyeliminowany. Ponieważ atakuje on komórki odpornościowe, a wejście do nich było zablokowane, nie był w stanie się rozmnażać. Nieco ponad trzy lata po przeszczepie w 2017 roku Amerykanka przestała przyjmować leki, a 14 miesięcy później w jej organizmie patogenu już nie wykryto.
Trzecia osoba na świecie wolna od wirusa HIV
To trzeci przypadek na świecie wyleczenia z wirusa HIV. Poinformował o tym podczas konferencji online zespół specjalistów International Maternal Pediatric Adolescent AIDS Clinical Trials Network.
W podobny sposób wyleczono dwie poprzednie osoby. Byli to tzw. pacjent z Berlina i oraz "pacjent z Londynu", bo w tych miastach przeprowadzono u nich nowatorskie leczenie. Otrzymali oni szpik kostny od dawcy z mutacją CCR5, który był u nich niezbędny z powodu choroby nowotworowej. Zostali z niej wyleczeni, a przy okazji wyeliminowano z ich organizmu wirusa HIV.
Źródło: PAP, ScienceAlert, CNN
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock