Po 45 latach policji udało się ustalić tożsamość młodej kobiety, zamordowanej w 1978 roku w stanie Massachusetts. "Dziewczyną z Granby", jak nazwano odkryte w lesie anonimowe szczątki, okazała się 28-letnia Patricia Ann Tucker, a w zabójstwo kobiety miał być zamieszany jej mąż.
Szczątki kobiety, zakopane pod liśćmi na drodze leśnej w pobliżu Amherst Road w Granby w stanie Massachusetts, zostały odkryte 15 listopada 1978 roku. Koroner ustalił wówczas, że ofiara - mająca w chwili śmierci od 19 do 27 lat - zmarła na skutek rany postrzałowej głowy oraz oszacował, że w momencie znalezienia ciała nie żyła od około pięciu miesięcy.
Służbom nie udało się jednak ustalić tożsamości ofiary, nie zatrzymano też żadnych podejrzanych. Kobietę, nazwaną "dziewczyną z Granby" ("Granby Girl"), pochowano na okolicznym cmentarzu w anonimowym grobie, a sprawa morderstwa pozostawała niewyjaśniona.
Dziewczyna z Granby
Tożsamość "dziewczyny z Granby" po 45 latach zdołano jednak ustalić dzięki nowym technikom kryminalistycznym. Jak we wtorek 7 marca poinformowała policja z Massachusetts, władze stanowe w 2021 roku o pomoc poprosiły prywatne laboratorium kryminalistyczne Othram z siedzibą w Houston w Teksasie. Laboratorium temu udało się uzyskać profil DNA "dziewczyny z Granby", a na tej podstawie zidentyfikować kobietę w stanie Maryland, która prawdopodobnie była z nią spokrewniona.
Policja skontaktowała się z tą kobietą, ona z kolei zaprowadziła funkcjonariuszy do Matthew Dale'a, mężczyzny, którego matka była od kilkudziesięciu lat uznawana za zaginioną. Porównanie materiałów genetycznych pozwoliło śledczym z całą pewnością potwierdzić, że "dziewczyna z Granby" to właśnie matka Dale'a - Patricia Ann Tucker.
Jak wykazało późniejsze śledztwo, w chwili zaginięcia miała ona 28 lat i od roku była w związku małżeńskim z Geraldem Colemanem. Mężczyzna ten nigdy nie zgłosił jednak zaginięcia swojej żony i, jak ustalono, był zamieszany w jej zabójstwo. W 1995 roku został skazany za gwałt i napaść na inną osobę, zmarł rok później w więzieniu stanowym w Massachusetts.
Oświadczenie syna ofiary
Cytowany w komunikacie policji asystent prokuratora okręgowego Steven E. Gagne przekazał, że chociaż ustalenie tożsamości ofiary jest "satysfakcjonujące", śledztwo w sprawie zabójstwa nie zakończy się, dopóki zabójca nie zostanie zidentyfikowany. Nie ustalono bowiem jak dotąd, w jakim stopniu za śmierć 28-latki odpowiadał jej mąż.
Matthew Dale, który miał pięć lat, kiedy zginęła jego matka, opublikował oświadczenie, odczytane przez Gagne'a podczas poniedziałkowej konferencji prasowej. Mężczyzna podziękował w nim osobom, które pomogły w identyfikacji Tucker. "Dziękuję, że nigdy się nie poddaliście. Przynajmniej teraz, po 44 latach, mam kilka odpowiedzi. Zostało dużo spraw, z którymi trzeba się uporać, ale mam nadzieję, że zamknięcie (sprawy) może rozpocząć się już teraz" - przekazał.
ZOBACZ TEŻ: Uniewinniony po prawie 40 latach spędzonych w więzieniu. Maurice Hastings "przeżył koszmar"
Źródło: Massachusetts State Police, Guardian