Samolot krótko po starcie zaczął tracić wysokość. Uderzył w dach magazynu

Dwóch mężczyzn trafiło do szpitala po tym, jak samolot, którym lecieli, uderzył w dach magazynu w mieście Kent w amerykańskim stanie Waszyngton. Ich stan jest stabilny. Policja ustala przyczyny wypadku.

Jednosilnikowy samolot Challenger II z dwoma mężczyznami na pokładzie leciał z miejscowości Auburn w stanie Waszyngton. Miał do pokonania niespełna osiem kilometrów, jednak po około sześciu minutach lotu nagle zaczął tracić wysokość.

Maszyna rozbiła się w miejscowości Kent, na dachu magazynu na wysokości ponad czterech i pół metra. - Po rozbiciu się samolotu pasażerowie wciąż znajdowali się w kabinie. Strażacy dostali się do nich dzięki drabinom i wydostali ich. Praktycznie znieśli ich na dół i przenieśli dalej na noszach - opisał Pat Pawlak ze straży pożarnej obszaru hrabstwa King w stanie Waszyngton.

59-latek i 23-latek trafili do szpitala, ich stan jest stabilny.

Samolot uderzył w dach magazynu w amerykańskim stanie Waszyngton
Samolot uderzył w dach magazynu w amerykańskim stanie Waszyngton
Źródło: twitter.com/PugetSoundFire
Lot N528J
Lot N528J
Źródło: FlightRadar24

Przyczyny wypadku ustala teraz policja. Budynek, w który uderzył samolot, przejdzie nadzór budowlany. Urzędnicy sprawdzą, czy nie grozi mu zawalenie.

Czytaj także: