Miesiąc po masakrze w liceum na Florydzie tysiące uczniów w Stanach Zjednoczonych uczciło pamięć ofiar tej tragedii. Protesty odbyły się w całym kraju, a manifestujący domagali się między innymi ograniczenia dostępu do broni.
Uczniowie i nauczyciele ze wszystkich amerykańskich stanów zjednoczyli się w środę w proteście przeciwko przemocy z użyciem broni palnej. Demonstracje rozpoczęły się o godzinie 10 rano czasu lokalnego.
Dokładnie miesiąc temu, 14 lutego, w liceum w mieście Parkland w stanie Floryda padły strzały. W masakrze dokonanej przez 19-letniego Nikolasa Cruza życie straciło 17 osób. Ich pamięć uczczono siedemnastoma minutami ciszy.
"Chcemy zmiany"
Manifestujący trzymali transparenty z napisami: "Chcemy zmiany" oraz "Ani jednej ofiary więcej". "Współczucie i modlitwy nie wystarczą" - napisano na kolejnym z nich.
Jak pisze Reuters, protesty były częścią oddolnego ruchu, który zrodził się po ataku w Parkland. Część z ocalałych ze strzelaniny postawiła sobie za cel doprowadzenie do zaostrzenia dostępu do broni. Prawo do posiadania i noszenia broni gwarantuje Amerykanom druga poprawka do konstytucji. - Nie czujemy się w szkołach bezpiecznie - powiedziała Sarah Chatfield, uczennica liceum w Maryland, która wzięła udział w proteście przed Białym Domem. - Trump mówi o dozbrajaniu nauczycieli - przypomniała 15-latka. - To nie jest krok w dobrym kierunku - dodała.
Do akcji protestacyjnej przyłączyło się co najmniej 2800 szkół.
Tysiące butów przed Białym Domem
We wtorek przed Białym Domem rozstawiono siedem tysięcy par butów. Według organizatorów i pomysłodawców przedsięwzięcia z organizacji Avaaz ich liczba ma symbolizować siedem tysięcy ofiar poniżej 18. roku życia, które zostały zabite przy użyciu broni palnej od grudnia 2012 roku, czyli od masakry w szkole podstawowej w Newtown.
- Buty są rzeczą bardzo osobistą. Są tu i baletki, i rolki - tłumaczył Neil Greenberg z Avaaz.
Buty, które zbierano przez dwa tygodnie, pochodzą z całego kraju. Znajdują się wśród nich także należące do członków rodzin, które straciły swoich bliskich w jednej ze strzelanin.
Autor: momo//kg / Źródło: tvn24.pl, CNN, Reuters