USA po groźbie ataku Korei Północnej: Jesteśmy gotowi odpowiedzieć

USS Hawaii, okręt podwodny klasy Virginia, w bazie na wyspie GuamNavy photo by Mass Communication Specialist 1st Class Ricardo Danan/Released

Pentagon potępił we wtorek groźby Korei Północnej, która mówi o możliwości zaatakowania amerykańskich baz wojskowych. Rzecznik resortu obrony oświadczył, że USA są gotowe odpowiedzieć na "każdą ewentualność".

- Jesteśmy zaniepokojeni wszelkimi groźbami ze strony Korei Północnej - powiedział dziennikarzom rzecznik Pentagonu George Little. - Powinni zaprzestać grożenia pokojowi (...) jesteśmy gotowi odpowiedzieć na każdą ewentualność - dodał rzecznik amerykańskiego resortu obrony.

Phenian grozi

Władze Korei Płn. poinformowały we wtorek, że postawiły w stan gotowości bojowej swoje siły rakietowe, grożąc atakiem na amerykańskie bazy wojskowe na wyspie Guam, Hawajach i na kontynentalnym terytorium USA.

Najwyższe dowództwo północnokoreańskich sił zbrojnych wydało rozkaz o postawieniu "w stan gotowości bojowej jednostek artylerii polowej, wojsk rakietowych i jednostek artylerii dalekiego zasięgu" - podała oficjalna agencja KCNA. Działania te są wymierzone "we wszystkie wrogie cele w amerykańskich bazach na kontynentalnym terytorium USA, na Hawajach i wyspie Guam" - precyzuje KCNA.

Ministerstwo obrony Korei Płd. poinformowało, że na razie na terenie Korei Północnej nie zauważono nietypowych, czy podejrzanych oznak aktywności wojskowej. Rząd w Seulu zapowiedział monitorowanie sytuacji.

Są w zasięgu?

Pentagon konsekwentnie odmawia określenia zasięgu rakiet północnokoreańskich, twierdząc, że to informacja tajna. Ale adm. James Winnefeld, wiceszef Połączonego Kolegium Szefów Sztabów, przyznał 15 marca, że jeden typ pocisków z Północy prawdopodobnie może sięgnąć USA. Ale prawdopodobnie miał na myśli Hawaje i Guam.

Korea Północna już wcześniej groziła Stanom Zjednoczonym i Korei Południowej atakiem nuklearnym. Jednak zdaniem ekspertów Phenian nie posiada środków przenoszenia głowic nuklearnych, które mogłyby dosięgnąć kontynentalnego terytorium USA. W ostatnim czasie na Półwyspie Koreańskim znacznie wzrosło napięcie. 11 marca władze w Phenianie ogłosiły, że nie będą więcej uznawały kończącego wojnę koreańską rozejmu z 1953 roku, ani wszystkich pozostałych porozumień odprężeniowych z Seulem. Była to odpowiedź zarówno na rozszerzenie sankcji ONZ w następstwie przeprowadzonej 12 lutego trzeciej północnokoreańskiej próby nuklearnej, jak i na wspólne amerykańsko-południowokoreańskie ćwiczenia wojskowe. Zarówno Seul, jak i Waszyngton zapewniają, że trwające do końca kwietnia manewry mają wyłącznie obronny charakter.

Autor: //gak/k / Źródło: PAP, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: Navy photo by Mass Communication Specialist 1st Class Ricardo Danan/Released

Tagi:
Raporty: