Lider demokratów w Izbie Reprezentantów Hakeem Jeffries przemawiał w czwartek przez 8 godzin i 44 minuty przeciwko "wielkiej, pięknej ustawie" budżetowej prezydenta Donalda Trumpa, bijąc rekord długości przemówień w Izbie.
Jeffries zaczął przemówienie o godzinie 5 nad ranem po trwającym całą noc głosowaniu proceduralnym nad ustawą "One Big Beautiful Bill" łączącą głębokie cięcia w świadczeniach socjalnych z obiecanymi przez Donalda Trumpa obniżkami podatków.
Podczas niemal dziewięciu godzin przytaczał między innymi opowieści ludzi polegających na państwowych ubezpieczeniach zdrowotnych dla najmniej zarabiających (Medicaid), którzy mogą je stracić przez ustawę, i wielokrotnie oskarżał prezydenta, że chce zostać dyktatorem.
- Nie będziemy uginać kolan przed kimś, kto chciałby zostać królem - mówił polityk, przywołując przypadający w piątek Dzień Niepodległości i rocznicę rebelii przeciwko królowi angielskiemu. Przemawiający po nim szef komisji budżetowej Republikanin Jason Smith ocenił przemówienie Jeffriesa jako "osiem godzin bzdur".
CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Wielka, piękna ustawa" przyjęta. Flagowy projekt Trumpa coraz bliżej
Mimo protestu demokratów wszystko wskazuje na to, że ustawa zawierająca najważniejsze priorytety Donalda Trumpa zostanie wkrótce ostatecznie przyjęta przez Kongres.
Jeffries korzystał z tak zwanej magicznej minuty
Jeffries, który podczas przemówienia bez przerwy stał i jedynie pił wodę, pobił rekord ustanowiony przez byłego przewodniczącego Izby Reprezentantów, republikanina Kevina McCarthy'ego sprzed czterech lat.
Jeffries, a przed nim McCarthy korzystali z tak zwanej magicznej minuty, zwyczaju w Izbie pozwalającego na dowolnie długie przemówienia liderom partii mimo przewidzianego minutowego limitu wystąpień.
Przemówienie Jeffriesa poprzedziły dwa rekordowo długie głosowania, które trwały ponad 7 i 6 godzin, ze względu na - zakończone powodzeniem - próby przewodniczącego Izby Mike'a Johnsona i Donalda Trumpa przekonania części "zbuntowanych" przeciwko ustawie Republikanów do zmiany zdania.
Jest to drugi tegoroczny rekord przemówień ustanowiony w Kongresie. W kwietniu senator Demokratów Cory Booker przemawiał bez przerwy przez ponad 25 godzin, również w proteście przeciwko polityce Donalda Trumpa.
Autorka/Autor: asty/ads
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: GRAEME SLOAN/PAP/EPA