Biden wezwał Netanjahu do "zminimalizowania szkód"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP
Członkowie rodzin izraelskich zakładników w pobliżu rezydencji premiera Benjamina Netanjahu
Członkowie rodzin izraelskich zakładników w pobliżu rezydencji premiera Benjamina Netanjahu Reuters
wideo 2/4
Członkowie rodzin izraelskich zakładników w pobliżu rezydencji premiera Benjamina Netanjahu Reuters

Prezydent USA Joe Biden i wiceprezydent Kamala Harris rozmawiali w środę telefonicznie z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu - przekazał Biały Dom. Była to pierwsza rozmowa tych przywódców od siedmiu tygodni. Reuters podał, że gospodarz Białego Domu wezwał Netanjahu do zminimalizowania szkód dla ludności cywilnej w Libanie, zwłaszcza w zaludnionych obszarach Bejrutu, jednocześnie potwierdzając poparcie dla ataków na wspieranych przez Iran libańskich bojowników Hezbollahu.

"Połączenie między Waszyngtonem a Jerozolimą trwało około 50 minut" - przekazał portal Times of Israel.

Reuters, powołując się na informacje z Białego Domu, przekazał, że Joe Biden "wezwał" Benjamina Netanjahu do zminimalizowania szkód dla ludności cywilnej w Libanie, zwłaszcza w zaludnionych obszarach Bejrutu, jednocześnie potwierdzając poparcie dla ataków na wspieranych przez Iran libańskich bojowników Hezbollahu.

W kwestii Strefy Gazy przywódcy rozmawiali o "pilnej potrzebie wznowienia dyplomacji w celu uwolnienia zakładników przetrzymywanych przez Hamas".

Biden mówił również o sytuacji humanitarnej w Strefie Gazie i konieczności "natychmiastowego ożywienia" korytarza humanitarnego z Jordanii.

Coraz bardziej napięta sytuacja na Bliskim Wschodzie

W zeszłym tygodniu Iran wystrzelił na Izrael salwę około 200 pocisków balistycznych w odwecie za zabicie przywódców Hamasu, Hezbollahu i jednego z dowódców irańskiej Gwardii Rewolucyjnej. Większość pocisków zestrzelono. Izrael zapowiedział odwet. Iran ogłosił, że odpowie na izraelski atak.

Sytuacja na Bliskim Wschodzie jest najbardziej napięta od miesięcy. Izrael kontynuuje naloty i ataki lądowe w Libanie, deklarując, że celem jest wspierany przez Iran Hezbollah. USA, Francja i inne państwa nawołują do deeskalacji, obawiając się wybuchu regionalnego konfliktu z udziałem Iranu. Stany Zjednoczone zwiększyły jednocześnie obecność militarną na Bliskim Wschodzie i pomogły Izraelowi w zestrzeleniu irańskich rakiet.

Joe Biden i Kamala HarrisPAP/EPA/SHAWN THEW

Biden zapowiedział już wcześniej, że nie poprze izraelskiego uderzenia na irańskie instalacje nuklearne i wezwał władze w Jerozolimie do podjęcia "proporcjonalnych działań przeciwko Iranowi".

Napięte relacje USA i Izraela

"Środowa rozmowa Bidena z Netanjahu opóźniła zaplanowaną na wtorek wizytę izraelskiego ministra obrony Joawa Galanta w Waszyngtonie, gdzie miał rozmawiać ze swoim odpowiednikiem Lloydem Austinem. Netanjahu wymusił na Galancie odłożenie wizyty, by najpierw porozmawiać z przywódcą USA" - przekazał dziennik "Haarec". Galant jest uważany za największego oponenta Netanjahu w rządzie, który jednocześnie pozostaje w dobrych stosunkach ze stroną amerykańską, w tym z Austinem.

"Relacje między pozostającymi w bliskim sojuszu Stanami Zjednoczonymi i Izraelem są ostatnio coraz bardziej napięte" - ocenił w środę dziennik "Washington Post". Amerykańscy urzędnicy narzekają, że Izraelczycy nie uprzedzali ich o swoich działaniach, w tym nalotach na Bejrut czy wysadzeniu pagerów Hezbollahu, uważają też, że Izrael lekceważy zabiegi dyplomatyczne USA i nie uwzględnia ich rad zmierzających do powstrzymania wybuchu regionalnego konfliktu - wyliczyła gazeta.

Dziennikarz ujawnia

Media ujawniły we wtorek fragmenty nieopublikowanej jeszcze książki Boba Woodwarda "Wojna", która między innymi opisuje kulisy kluczowych momentów wojny w Ukrainie i Strefie Gazy. Według relacji dziennikarza, "Biden był sfrustrowany działaniami i postawą Izraela oraz samego Netanjahu, który miał go regularnie oszukiwać". Prezydent USA miał też powiedzieć izraelskiemu premierowi, że "nie ma żadnej strategii wobec Hamasu, krzyczeć na niego, gdy przeprowadził zamach na jednego z czołowych dowódców wojskowych Hezbollahu, a prywatnie określać go mianem kłamcy i złego faceta".

OGLĄDAJ: Ustalenia amerykańskiego dziennikarza mogą zmienić wynik wyborów w USA

Benjamin NetanjahuPAP/EPA/OHAD ZWIGENBERG / POOL

Autorka/Autor:mjz/kab

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/SHAWN THEW