Donald Trump zapowiedział, że Mark Carney odwiedzi Biały Dom "w ciągu tygodnia". Prezydent USA przekazał to w czasie posiedzenia gabinetu.
- Liberałowie na czele z Markiem Carney'em wygrali wybory w Kanadzie, choć na początku sondaże tego nie pokazywały.
- Przed wyborami w Kanadzie prezydent USA mówił często o przyłączeniu Kanady do Stanów Zjednoczonych, a także nałożył na ten kraj cła.
- W czasie posiedzenia gabinetu Trump ocenił, dlaczego jego zdaniem wygrał Carney.
Prezydent USA Donald Trump komentował wygrane przez liberałów poniedziałkowe wybory w Kanadzie w czasie posiedzenia swojego gabinetu w Białym Domu. Na sugestię, że wygrana liberałów była efektem jego wypowiedzi o aneksji Kanady, prezydent USA stwierdził, że "oni obaj go nienawidzą i wygrał ten, który nienawidzi go mniej".
- Myślę tak naprawdę, że ten konserwatysta (Pierre Poilievre) nienawidzi mnie dużo bardziej niż ten tak zwany liberał - dodał. Trump powiedział, że odbył z premierem Kanady we wtorek rozmowę, a Carney "nie mógłby być milszy".
- Wiecie, to był dość mieszany sygnał. Ale on jest bardzo miłym dżentelmenem i przyjedzie do Białego Domu już wkrótce, w przeciągu przyszłego tygodnia lub wcześniej - zapowiedział Trump.
Liberałowie wygrali wybory w Kanadzie
Carney i rządzący liberałowie wygrali poniedziałkowe wybory, mimo że jeszcze na początku roku mieli sięgającą nawet 20 punktów procentowych stratę w sondażach do konserwatystów Poilievre'a.
Dynamikę zmieniły jednak między innymi nałożone przez Trumpa cła i wypowiedzi o chęci przyłączenia Kanady do USA.
Poilievre był przedtem porównywany pod względem stylu do Trumpa, choć podobnie jak Carney i były premier Justin Trudeau krytykował wypowiedzi amerykańskiego prezydenta.
Autorka/Autor: asty/kab
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KEN CEDENO/PAP/EPA