USA dadzą Gazie 900 mln dolarów


Ponad 900 milionów dolarów na odbudowę Strefy Gazy i wzmocnienie palestyńskich władz przeznaczą Stany Zjednoczone - powiedział proszący o zachowanie anonimowości przedstawiciel USA. Jednocześnie z Czech dotarły informacje, że prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas chce wejścia do rządu radykalnego ugrupowania - Hamasu.

Nie dla Hamasu dolary

W przyszłym tygodniu amerykańska sekretarz stanu Hillary Clinton, zdaniem informatora, ogłosi plan oficjalnie na konferencji darczyńców dla Gazy w Egipcie.

Pieniądze, które Stany Zjednoczone mają przeznaczyć na Strefę Gazy, przekazywane byłyby przez Organizację Narodów Zjednoczonych i inne ciała. Ma to zapobiec ich przechwyceniu przez radykalny Hamas, będący w konflikcie z popieranymi przez Zachód władzami Autonomii Palestyńskiej.

Płynny ołów, betonowe zgliszcza

Podczas trwającej od końca grudnia operacji "Płynny ołów", Izraleczycy wielokrotnie bombardowali Strefę Gazy niszcząc setki domów i infrastrukturę. Tysiące Palestyńczyków znalazły się bez dachu nad głową, a sytuacja humanitarna, o czym regularnie donoszą międzynarodowe organizacje, jest tam bardzo zła.

Abbas chce Hamasu, ale...

Mahmud Abbas na spotkaniu z prezydentem Czech Vaclavem Klausem powiedział, że w skład nowego palestyńskiego rządu jedności narodowej powinien wejść Hamas. Prezydent Autonomii Palestyńskiej zaznaczył jednak, że taki rząd powinien kontynuować rozmowy pokojowe z Izraelem, zmierzające do powstania niepodległej Palestyny obok Izraela.

Izrael blokuje Strefę Gazy od czerwca 2007 roku, gdy kontrolę nad tym terytorium przejął Hamas. Rozpadł się wtedy poprzedni palestyński rząd jedności. Od tamtego czasu Hamas i związany z Abbasem, Fatah pozostają w ostrym konflikcie.

Źródło: Reuters