USA chcą wysłać więcej żołnierzy do Rumunii

Dotychczas w bazie niedaleko Konstancy maszyny bojowe USAF pojawiały sie jedynie okazjonalnieUSAF

Władze Stanów Zjednoczonych wystąpiły do władz Rumunii o zgodę na zwiększenie liczby żołnierzy i samolotów stacjonujących w tym kraju - oznajmił prezydent Rumunii Traian Basescu. Amerykanie chcą wysłać 600 dodatkowych żołnierzy i niesprecyzowaną liczbę maszyn.

Rumuński prezydent nie sprecyzował, jakie dodatkowe samoloty Amerykanie chcą wysłać do Rumunii. Nie wiadomo, czy ma to jakiś związek z sytuacją na Ukrainie i apelami wschodnich krajów NATO o wzmocnienie sił sojuszniczych na ich terytorium.

Przyczółek USA w Rumunii

Amerykanie wykorzystują rumuńską bazę wojskową przy lotnisku Mihail Kogalniceanu niedaleko Konstancy od 1999 roku. Ich obecność w rumuńskiej bazie gwałtownie zwiększyła się w 2003 roku, po rozpoczęciu inwazji na Irak. Baza opodal Konstancy stała się jednym z głównych punktów tranzytowych w drodze z USA na Bliski Wschód.

W ostatnich latach Amerykanie zainwestowali znaczne pieniądze w modernizację i wielką rozbudowę bazy, która ma teraz być głównym przystankiem dla żołnierzy wracających z Afganistanu do USA. Obecnie stacjonuje tam około tysiąca żołnierzy amerykańskich, którzy zajmują się logistyką. Na stałe bazują tam cztery ciężkie transportowce C-17 i kilka czarterowanych cywilnych maszyn pasażerskich.

Baza pod Konstancą jest położona niecałe 400 kilometrów od Krymu i 300 kilometrów od Naddniestrza, dwóch zapalnych punktów, o które trwa spór Rosji z Ukrainą, Mołdawią i państwami zachodnimi.

Autor: mk/kka / Źródło: Reuters, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: USAF