W środę marynarka wojenna i armia USA wystrzeliły w Wirginii rakietę, aby przeprowadzić eksperymenty służące opracowaniu broni hipersonicznej - przekazał Pentagon. Dodał, że testy wypadły pomyślnie.
Sandia National Laboratories, amerykański instytut naukowo-badawczy w Albuquerque przeprowadził test z ośrodkiem badawczym NASA Wallops Flight Facility w Wirginii. Przetestowano sprzęt komunikacyjny i nawigacyjny broni hipersonicznej, a także zaawansowane materiały, które mogą wytrzymać ciepło w realistycznym środowisku hipersonicznym - wynika z oświadczenia marynarki wojennej.
Jak wyjaśnia Pentagon, amerykańskie siły wystrzeliły rakietę z nadmorskiej wyrzutni, aby wykonać około dziesięciu eksperymentów. Departament Obrony USA ocenił, że "wypadły pomyślnie".
Marynarka podała, że druga rakieta testowa zostanie wystrzelona później w tym tygodniu.
USA pracują nad bronią hipersoniczną
Hipersoniczne statki szybujące są wystrzeliwane z rakiety w górnej warstwie atmosfery. Po tym osiągają prędkość ponad pięciokrotnie większą od prędkości dźwięku, czyli około 6200 kilometrów na godzinę.
Stany Zjednoczone i globalni gracze zwiększyli tempo budowy broni hipersonicznej, narzędzia nowej generacji, które skraca przeciwnikom czas na reakcję i pozbawia tradycyjnych mechanizmów obrony. Aby przyspieszyć te prace Pentagon rozpoczął eksperymenty i uruchomił prototypy przy użyciu rakiety sondującej - mniejszego, a przez to bardziej przystępnego nośnika testowego - aby wypełnić krytyczną lukę między testami naziemnymi a pełnosystemowymi testami w locie.
Środowy test miał na celu zweryfikowanie przyszłych możliwości konwencjonalnego szybkiego uderzenia marynarki wojennej i broni hipersonicznej dalekiego zasięgu amerykańskiej armii.
Firmy takie jak Lockheed Martin Corp i Raytheon Technologies Corp pracują nad rozwinięciem amerykańskich możliwości w tym zakresie.
Źródło: Reuters, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: NASA