Prezydent USA Joe Biden po raz pierwszy spotkał się z prezydentem Brazylii Jairem Bolsonaro. Brazylijski przywódca powiedział, że oba kraje powinny zacieśnić więzi po tym, jak oddaliły się od siebie z powodów światopoglądowych.
W czasie spotkania na Szczycie Ameryk w Los Angeles obaj przywódcy siedzieli w fotelach ustawionych w niewielkiej odległości od siebie. - Mamy ogromny interes w tym, aby coraz bardziej zbliżać się do Stanów Zjednoczonych - powiedział Bolsonaro, który podobnie jak Biden patrzył przed siebie, gdy jego rozmówca przemawiał.
- Czasami oddalaliśmy się od siebie ze względu na kwestie ideologiczne. Ale jestem pewien, że od czasu naszego dojścia do władzy w Brazylii, nigdy nie mieliśmy większych możliwości ze względu na podobieństwa, jakie łączą nasze rządy - dodał.
W komunikacie Białego Domu wydanym po spotkaniu stwierdzono, że obaj przywódcy zgodzili się współpracować w celu zapobiegania dalszemu wylesianiu Amazonii.
Bolsonaro chwalił Trumpa
Pytania dotyczące wartości merytorycznej spotkania nasiliły się po tym, jak we wtorek Bolsonaro ponownie pochwalił Donalda Trumpa i nazwał wybór Bidena "podejrzanym", powtarzając bezpodstawne zarzuty byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Jak napisał Reuters, Biden starał się wykorzystać regionalny szczyt do naprawienia szkód wyrządzonych przez Trumpa w stosunkach USA z Ameryką Łacińską oraz do przeciwdziałania rosnącej sile Chin w regionie.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters