Służbom udało się odzyskać ponad połowę okupu zapłaconego w kryptowalucie hakerom atakującym sieć rurociągów Colonial Pipeline - poinformowało w poniedziałek amerykański departament sprawiedliwości. Przestępcy wyłudzili 4,4 miliona dolarów.
Zastępczyni prokuratora generalnego Lisa Monaco przekazała w poniedziałek, że w wyniku przeprowadzonej operacji odzyskano 63,7 bitcoinów, czyli 2,3 miliona dolarów.
- Poprzez działania przeciwko całemu ekosystemowi, który napędza ataki dla okupu, będziemy nadal używać wszystkich swoich środków i narzędzi, by zwiększyć konsekwencje ataków ransomware i innych cyberataków - oznajmiła Monaco. Jak dodała, była to pierwsza operacja specjalnego zespołu powołanego do zwalczania internetowych wyłudzaczy.
Colonial Pipeline zapłaciła okup hakerom
Jak przyznał wcześniej szef Colonial Pipeline, operatora liczącego ponad 8 tysięcy kilometrów rurociągu, firma zapłaciła żądany przez pochodzących z Rosji hakerów okup w wysokości około 4,4 miliona dolarów zaledwie godziny po cyberataku na jej system. Jednak odszyfrowanie zakodowanych danych za pomocą przesłanego przez hakerów klucza i ponowne uruchomienie przesyłu paliw zajęło prawie tydzień.
Colonial Pipeline to największa sieć tego typu w USA, zaopatrująca w paliwa wiele stacji na południu USA. Cyberatak spowodował kilkudniową panikę wśród kupujących, ogromne kolejki oraz niedobory paliwa na tysiącach stacji benzynowych.
Źródło: PAP