Amerykańskie służby zatrzymały muzułmańskiego migranta z Afganistanu, którego uważa się za głównego podejrzanego w sprawie serii zabójstw przedstawicieli społeczności islamskiej w największym mieście stanu Nowy Meksyk, Albuquerque - poinformowała we wtorek policja.
Służby przekazały we wtorek, że w związku z zabójstwem czterech przedstawicieli mniejszości islamskiej aresztowany został 51-letni Muhammad Syed, muzułmański migrant z Afganistanu. Według władz, motywem zabójstw mogła być osobista uraza lub wewnątrzislamskie podziały.
Przeszukania w domu podejrzanego ujawniły dowody, które wskazują, że w pewnym stopniu znał ofiary, a osobiste konflikty mogły doprowadzić do zabójstw - przekazano w oświadczeniu lokalnych służb. Jak dodał zastępca komendanta policji z Albuquerque Kyle Hartsock, śledczy cały czas starają się powiązać motywy zabójstw wszystkich czterech mężczyzn.
Muhammad Syed - przekazał Hartsock - widnieje w amerykańskich kartotekach policyjnych. Miał dopuścić się między innymi aktów przemocy domowej.
Śledczym pomogły łuski po pociskach
Do zabójstw w Albuquerque dochodziło od 7 listopada zeszłego roku, gdy zabity został pochodzący z Afganistanu 62-letni Mohammad Ahmadi. Kolejnymi ofiarami byli 41-letni Aftab Hussein oraz 27-letni Muhammed Afzaal Hussain, których zastrzelono 26 lipca i 1 sierpnia. Ostatnim zabitym był 25-letni Nayeem Hussain, który zginął 5 sierpnia. Trzy ostatnie ofiary pochodziły z Pakistanu i wszystkie uczęszczały do jednego meczetu.
Syed formalnie oskarżony jest o zabójstwo Aftaba Husseina oraz Muhammeda Afzaala Hussaina. Policja powiązała ze sobą sprawy na podstawie znalezionych w miejscu zbrodni łusek. Broń, z której wystrzelono pociski, została odnaleziona w domu podejrzanego.
Obawy społeczności muzułmańskiej
Morderstwa czterech muzułmanów w Albuquerque wzbudziły obawy przed zabójcą motywowanym nienawiścią na tle religijnym. Muzułmańskie rodziny decydowały się pozostawać w swych domach, a niektórzy pakistańscy studenci Uniwersytetu Nowego Meksyku ze strachu postanowili opuścić miasto. W czasie toczącego się dochodzenia władze miasta wzmocniły ochronę przy meczetach.
W Albuquerque, zamieszkiwanym przez 565 tysięcy osób, żyje około 5 tysięcy muzułmanów. Imtiaz Hussain, brat jednej z ofiar, przyznał, że wiadomość o zatrzymaniu podejrzanego uspokoiła znaczną część islamskiej społeczności miasta.
Źródło: Reuters