"Próbował porzucić swoją nikczemną przeszłość". Strażnik z niemieckiego obozu może zostać deportowany z USA

Źródło:
PAP

Amerykańska Komisja Odwoławcza ds. Imigracji odrzuciła apelację 94-letniego Friedricha Karla Bergera. Byłemu niemieckiemu strażnikowi obozowemu, mieszkającemu w Tennessee, w lutym nakazano deportację ze Stanów Zjednoczonych - podał dziennik "Washington Post".

Sąd w Memphis w stanie Tennesse, gdzie od lat mieszka 94-letni Friedrich Karl Berger, zgodził się w lutym tego roku na jego ekstradycję do Niemiec. Berger odwołał się od tej decyzji.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Mężczyzna pracował podczas wojny jako uzbrojony strażnik w niemieckim obozie koncentracyjnym Neuengamme.

Najważniejszym dowodem użytym w jego sprawie była legitymacja zawierająca nazwisko i dane służbowe Bergera, która została wydobyta z zatopionego po wojnie niemieckiego statku na Morzu Bałtyckim. Prokuratorzy zebrali także inne uzupełniające dokumenty z czasów nazizmu i informacje historyczne - przekazał portal Jewish Insider.

CZYTAJ: 75 lat temu rozpoczął się proces, który miał osądzić zło >>>

Odrzucona apelacja

W czwartek odrzucono apelację Bergera. - Był on aktywnym uczestnikiem jednego z najciemniejszych rozdziałów w historii ludzkości - powiedział w oświadczeniu Louis A. Rodi III, zastępca dyrektora Departamentu Dochodzeń do spraw Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Bezpieczeństwa Narodowego w USA.

- Próbował porzucić swoją nikczemną przeszłość, aby przyjechać do Ameryki i zacząć od nowa, ale dzięki oddaniu pracowników Departamentu prawda została ujawniona. Zbrodniarzom wojennym i łamiącym prawa człowieka nie pozwolimy uchylić się od sprawiedliwości - dodał Louis A. Rodi III.

Pełniący obowiązki prokuratora generalnego Brian C. Rabbitt oświadczył w czwartek: - Czynnej służby Bergera jako uzbrojonego strażnika w nazistowskim obozie koncentracyjnym nie można wymazać i nie będzie ona ignorowana. W przededniu 75. rocznicy rozpoczęcia norymberskich procesów ocalałych przywódców pokonanego reżimu nazistowskiego sprawa ta pokazuje, że upływ czasu nie powstrzyma Departamentu od wypełnienia moralnego imperatywu dochodzenia sprawiedliwości dla ofiar.

Życie straciło około 55 tysięcy osób

Na terenie niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Neuengamme więziono i mordowano między innymi sowieckich jeńców wojennych, Polaków, Francuzów i Żydów. Łącznie w obozie znalazło się prawie 106 tys. osób. Śmiertelność była bardzo wysoka, a w wyniku niedożywienia, znęcania się i katowania, chorób oraz egzekucji życie straciło około 55 tysięcy osób, w tym prawie 17 tysięcy Polaków.

Liczne grono ofiar stanowiła polska inteligencja. To właśnie w tym obozie przeprowadzono też pierwsze doświadczenia z gazem Cyklon B, który później był używany - głównie w innym niemieckim obozie Auschwitz-Birkenau - do eksterminacji w ramach planu zagłady Żydów. W obozie prowadzono także doświadczenia pseudomedyczne nad chorobami zakaźnymi na żydowskich dzieciach poniżej dwunastego roku życia. Dzieci zamordowano na kilka dni przed wyzwoleniem obozu przez wojska brytyjskie na wiosnę 1945 roku.

Autorka/Autor:tas//now

Źródło: PAP