Policja odkryła ciała 18-miesięcznego chłopca i jego ojca w domu w hrabstwie Chesterfield w stanie Wirginia. Dziecko mogło spędzić w pojeździe ponad trzy godziny. W tym czasie temperatura na zewnątrz wynosiła ponad 26,5 stopnia Celsjusza.
Policja z Chesterfield została wezwana do samobójstwa mężczyzny. Na miejscu stwierdzono również śmierć dziecka. "Ojciec, którego znaleźliśmy martwego na podwórku, wcześniej w ciągu dnia zostawił dziecko na pewien czas w samochodzie, powodując jego śmierć" - powiedział Chris Hensley z miejscowej policji. Zdaniem detektywów, chłopiec spędził w aucie co najmniej 3 godziny, w czasie kiedy temperatura w tej okolicy wynosiła co najmniej 26,5 stopnia Celsjusza.
Nie ujawniono personaliów ofiar. Wiadomo, że dziecko nie pojawiło się we wtorek w żłobku. "W pewnym momencie sprawy przybrały zły obrót i wygląda na to, że ojciec zapomniał, iż dziecko było w samochodzie. Łączymy się w bólu z rodziną i przyjaciółmi, którzy będą musieli się z tym zmierzyć" - dodał Hensley, nazywając sytuację "straszną tragedią".
Dramatyczne statystyki śmierci w rozgrzanych autach
Według raportu National Safety Council (NSC) z 2018 roku, średnio 38 amerykańskich dzieci umiera co roku w rozgrzanych samochodach z powodu udaru cieplnego. 53 procent przypadków za sprawą rodziców lub opiekunów, którzy zapomnieli, że dziecko jest w pojeździe. 25 procent dzieci, które zmarły w samochodach, same się do nich wcześniej dostały, za 19 procent zgonów odpowiadają opiekunowie, którzy świadomie zostawili dzieci w pojeździe.
NSC przestrzega, że nawet w niezbyt upalne lub pochmurne dni temperatury wewnątrz pojazdów mogą osiągnąć poziom zagrażający życiu.
Zobacz także: Jak ratować dziecko z rozgrzanego auta
WAŻNE Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałabyś/chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie - tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc - zarówno dzieciom, jak i dorosłym.
Źródło: CNBC, NSC
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock