Ukraiński parlament zwrócił się we wtorek do społeczności międzynarodowej o uznanie katastrofy malezyjskiego samolotu za akt terroru, do którego doszło w wyniku wsparcia udzielanego prorosyjskim bojownikom przez władze Rosji.
Rada Najwyższa zaapelowała do przywódców światowych o podjęcie działań na rzecz obiektywnego zbadania przyczyn tragedii, w której zginęło prawie 300 osób z zestrzelonego boeinga 777. Poprosiła także UE i USA, by zmusiły Rosję do wyprowadzenia jej oddziałów z terytorium Ukrainy i zaprzestania dostarczania broni prorosyjskim bojownikom. Ukraińscy parlamentarzyści uznali, że zestrzelenia malezyjskiego samolotu dokonano z użyciem broni dostarczonej przez Rosję. "Według danych będących w rozporządzeniu kompetentnych organów Ukrainy ten akt terrorystyczny został dokonany przez bojowników prowadzących działania wojenne przeciwko Ukrainie w obwodzie donieckim z wykorzystaniem dostarczonego przez Federację Rosyjską zestawu rakietowego Buk, który był obsługiwany przez rosyjskich wojskowych" - głosi oświadczenie. Parlament ocenił, że działania rosyjskich władz "prowokują akty terroryzmu międzynarodowego, w wyniku których giną nie tylko obywatele Ukrainy, ale i innych państw". W kolejnej uchwale Rada Najwyższa zaapelowała do rządów świata, by uznały separatystyczną, prorosyjską Doniecką Republikę Ludową i Ługańską Republikę Ludową za organizacje terrorystyczne. "Rada Najwyższa zwraca się do wszystkich narodów świata, by stanęły jednym frontem przeciwko wspieranemu przez Rosję terroryzmu" - czytamy. Do katastrofy malezyjskiego samolotu pasażerskiego doszło 17 lipca. W katastrofie zginęło wszystkich 298 pasażerów i członków załogi.
Autor: asz/rzw/zp / Źródło: PAP