Rosyjskie wojska zbombardowały omyłkowo osiedle mieszkaniowe w okupowanej Nowej Kachowce - przekazała rzeczniczka sił ukraińskich na południu kraju Natalia Humeniuk. Poinformowała, że w piątek rano okupacyjne wojsko próbowało zrzucić kierowaną bombę lotniczą na cele w kontrolowanej przez Ukrainę części obwodu chersońskiego.
W wyniku rosyjskiego ataku uszkodzonych miało zostać kilka wielopiętrowych budynków mieszkalnych. - Wróg próbuje teraz rozpowszechniać pogłoski, że ostrzału jakoby dokonały nasze wojska. Nie ulega jednak wątpliwości, że była to pomyłka pilota rosyjskiego bombowca Su-34. To już nie pierwszy przypadek, gdy agresorzy popełniają takie błędy - oznajmiła Natalia Humeniuk w rozmowie z ukraińskim nadawcą Suspilne.
ZOBACZ TEŻ: Atak na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl
Informacje te potwierdził lojalny wobec Kijowa mer Nowej Kachowki Wołodymyr Kowałenko. "Lokalni mieszkańcy widzieli samolot, który zrzucił bombę na osiedle. Zniszczenia są poważne" - relacjonował samorządowiec.
Lokalne kanały na Telegramie relacjonowały, że według niepotwierdzonych doniesień zginęła co najmniej jedna osoba, a trzy zostały ranne. Publikowały też zdjęcia i nagrania przedstawiające zniszczone budynki.
Spadła jedna z bomb
Ukraiński dziennikarz Ołeh Baturin powiedział na antenie telewizji Suspilne, że w wyniku ostrzału w Nowej Kachowce uszkodzone zostały cztery wielopiętrowe budynki.
- Mieszkańcy opowiadali, że widzieli w piątek rano trzy samoloty lecące z kierunku Krymu, od strony południowej. Jeden ze świadków twierdzi też, że były to trzy samoloty. Jedna z bomb spadła na Nową Kachowkę – mówił Baturin.
Rosyjskie władze okupacyjne przekazały, że obrażeń miało doznać 12 cywilów.
Zachodnia część obwodu chersońskiego, położona na prawym (zachodnim) brzegu Dniepru, w tym Chersoń, jest kontrolowana przez stronę ukraińską od listopada 2022 roku. Ziemie leżące po wschodniej stronie rzeki, w tym m.in. Nowa Kachowka, znajdują się pod rosyjską okupacją.
Źródło: PAP, Suspilne
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock