Kliczko o Zełenskim: płaci za błędy, które popełnił

Źródło:
PAP, Ukraińska Prawda, nv.ua

Mer Kijowa Witalij Kliczko powiedział w wywiadzie dla szwajcarskiego portalu 20 Minuten, że prezydent Wołodymyr Zełenski pełni ważną funkcję i należy go popierać do końca wojny. Dodał, że po zakończeniu walki "każdy polityk zapłaci za swoje sukcesy i niepowodzenia", a spadek popularności Zełenskiego "nie jest zaskoczeniem".

- Płaci za błędy, które popełnił – powiedział mer ukraińskiej stolicy, pytany o to, czy dziwi go spadek popularności prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

Pytanie szwajcarskiego portalu 20 Minuten o spadek popularności Zełenskiego dotyczyło prawdopodobnie nieopublikowanych listopadowych badań ukraińskiej opinii publicznej, z których wynika, że prezydenta popiera zaledwie 32 procent rodaków. Wyniki badań ujawnił brytyjski tygodnik "The Economist", który utrzymywał, że otrzymał do nich dostęp.

"Zbyt wiele informacji"

Mer Kijowa wyjaśniał, że "ludzie zadają sobie pytanie, dlaczego Ukraina nie była lepiej przygotowana do tej wojny". - Dlaczego Zełenski do końca zaprzeczał, że do niej dojdzie. Dlaczego Rosjanie mogli tak szybko dojść do Kijowa. Było zbyt wiele informacji, które nie pasowały do rzeczywistości – ocenił.

Witalij Kliczko powiedział, że prezydent pełni ważną funkcję i należy go popierać do końca wojny. Ale potem - jak stwierdził - "każdy polityk zapłaci za swoje sukcesy i niepowodzenia".

Pytanie o sytuację na froncie

Kliczko został również zapytany o to, czy generał Wałerij Załużny, naczelny dowódca ukraińskiej armii, popełnił błąd, przyznając w wywiadzie dla "Economista", że sytuacja na froncie jest "patowa".

- Nie. Powiedział prawdę. Czasami ludzie nie chcą słyszeć prawdy. Ale ostatecznie to on poniesie odpowiedzialność. Wyjaśnił i uzasadnił, jaka jest sytuacja. Oczywiście możemy w euforii okłamywać nasz naród i partnerów, ale tego nie można robić wiecznie – oznajmił Kliczko.

Jak dodał, niektórzy politycy niesłusznie skrytykowali Załużnego, jednak on sam "stoi po jego stronie".

Kliczko nie odpowiedział wprost na pytanie o swoje ambicje prezydenckie. - Byłoby głupio mówić o tym teraz. Dzisiaj jedyna kwestia to to, czy Ukraina w ogóle będzie istnieć. Putin nie uważa Ukrainy za niepodległe państwo, to nie jest sekret – oświadczył.

Witalij KliczkoWitalij Kliczko/Facebook

Krytyka Załużnego

W ostatnim czasie ukraińskie media informowały o napięciu, związanym z krytyką Walerija Załużnego ze strony otoczenia prezydenta Zełenskiego. Deputowana ugrupowania prezydenta Sługa Narodu Marianna Bezugła, zasiadająca w komisji obrony w Radzie Najwyższej, oznajmiła, że Załużny powinien podać się do dymisji. Powodem - jak stwierdziła - jest to, że "nie przedstawił planów dotyczących walki z armią rosyjską na przyszły rok".

Autorka/Autor:tas/gp

Źródło: PAP, Ukraińska Prawda, nv.ua

Tagi:
Raporty: