Ukraina walczy. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

Źródło:
PAP

Rosyjska inwazja na Ukrainę trwa 217. dzień. - Ta farsa na terytoriach okupowanych nie może być nawet nazwana imitacją referendum - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. W wieczornym wystąpieniu zapewnił, że okupowane ziemie powrócą do Ukrainy. Oto najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin.

> Pierwsze częściowe wyniki "głosowania" w ramach pseudoreferendów w czterech okupowanych przez Rosję regionach Ukrainy wykazały, że większość wynosząca niemal 100 procent "opowiada się" za przyłączeniem się do Rosji - podała rosyjska propagandowa agencja RIA. Zarówno Kijów, jak i zachodni przywódcy potępili "referenda" i zapowiedzieli, że nie uznają ich wyników.

> - Ta farsa na terytoriach okupowanych nie może być nawet nazwana imitacją referendum - powiedział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. W wieczornym wystąpieniu zapewnił, że te ziemie powrócą do Ukrainy.

> NATO powinno odpowiedzieć na ewentualny rosyjski atak jądrowy na Ukrainie w sposób konwencjonalny, ale dewastujący - powiedział szef MSZ Zbigniew Rau w wywiadzie dla telewizji NBC News. Ocenił też, że rosyjska mobilizacja nie zmieni biegu wojny, ale może osłabić wsparcie Rosjan dla działań władz.

> Liczba Rosjan przekraczających granicę z Unią Europejską gwałtownie wzrosła po ogłoszeniu częściowej mobilizacji na wojnę w Ukrainie - poinformowała Europejska Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej Frontex. W ciągu ostatniego tygodnia było to ponad 60 tysięcy osób, czyli o 30 procent więcej niż w poprzednim tygodniu. "Większość z nich przybyła do Finlandii i Estonii" - podał Frontex.

> Na zdjęciach satelitarnych Maxar Technologies widać wielokilometrową kolejkę samochodów czekających na wyjazd z Rosji do Gruzji. Kolejki utworzyły się po ogłoszeniu przez Kreml "częściowej mobilizacji" do armii. Gruzja jest jednym z kilku kierunków, na które decydują się uciekający z kraju Rosjanie.

> Niemiecka policja przeszukała we wtorek w Bremie superjacht Dilbar, należący do obłożonego sankcjami przez Zachód i bliskiego Władimirowi Putinowi rosyjskiego oligarchy Aliszera Usmanowa - podał tygodnik "Spiegel". Działania zostały podjęte w ramach śledztwa dotyczącego prania pieniędzy i unikania podatków.

Autorka/Autor:asty/kg

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: