Rok po inwazji Rosji na Ukrainę perfidne plany Władimira Putina nadal są udaremniane przez dzielny naród ukraiński - mówiła w trakcie debaty w Parlamencie Europejskim Ursula von der Leyen. Szefowa Komisji Europejskiej zapowiedziała, że dziesiąty pakiet unijnych sankcji przeciwko Rosji będzie zawierał ograniczenia w handlu i eksporcie technologii o wartości 11 miliardów euro. - Tej wiosny i tego lata wojna będzie w decydującej fazie. Za długo debatowaliśmy - powiedział z kolei szef unijnej dyplomacji Josep Borrell.
- Osłabiamy zdolność Rosji do utrzymania jej machiny wojennej. Nasz dziesiąty pakiet sankcji obejmuje zakazy handlu i kontrole eksportu technologii o wartości 11 miliardów euro - powiedziała Ursula von der Leyen w czasie debaty podsumowującej sytuację rok po inwazji Rosji na Ukrainę w Parlamencie Europejskim. Pakiet ten został zapowiedziany przez szefową Komisji Europejskiej już na początku stycznia, jednak nadal nie został przyjęty.
Przewodnicząca Komisji powiedziała też, że Rosja wykorzystuje setki irańskich dronów na polach bitew na Ukrainie. - Te irańskie drony zabijają ukraińskich cywilów. To jest okrutne. Dlatego po raz pierwszy proponujemy również nałożenie sankcji na podmioty irańskie, w tym powiązane z Korpusem Strażników Rewolucji Islamskiej. Naszym obowiązkiem jest nałożyć na nich sankcje - wskazała.
Von der Leyen przypomniała też o zbliżającej się rocznicy ataku Rosji na Ukrainę. - Prawie rok temu, w nocy 24 lutego, Rosja zaatakowała Ukrainę i wojna wróciła do Europy. Tej nocy nasze myśli i modlitwy były z naszymi ukraińskimi przyjaciółmi. Śledziliśmy wiadomości z Donbasu i Kijowa w napięciu. Czy będą w stanie oprzeć się atakowi rosyjskich najeźdźców? Dziś wiemy, że tak. Rok później perfidne plany Putina nadal są udaremniane przez dzielny naród ukraiński - powiedziała.
- Rok później ten parlament powitał prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, jako prawdziwego bohatera, jakim jest. (…) Wczesnym rankiem 24 lutego, kiedy rosyjskie czołgi wjechały na Ukrainę, cały kontynent wstrzymał oddech. Niektórzy przewidywali, że Ukraina upadnie w ciągu kilku dni. Ale zamiast tego legendarna odwaga narodu ukraińskiego zaszokowała świat - podkreśliła Ursula von der Leyen.
Borrell: za długo debatowaliśmy
Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell w trakcie debaty w Strasburgu mówił o wsparciu militarnym dla Kijowa. - Jeśli podsumujemy to, co przekazaliśmy Ukrainie z Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju, z bilateralną pomocą państw Unii Europejskiej, osiągamy poziom mniej więcej 12 miliardów euro - podkreślił.
Szef unijnej dyplomacji dodał, że wsparcie wojskowe dla Ukrainy musi być jednak jeszcze większe. - Nie tylko musimy je kontynuować, musimy je wzmacniać. Apeluję do krajów dysponujących nowoczesnymi czołgami, które w tym momencie się kurzą i nie są używane, aby przekazały je Ukrainie tak szybko, jak to możliwe - powiedział.
- Tej wiosny i tego lata wojna będzie w decydującej fazie. Za długo debatowaliśmy nad tym, czy przekazać Ukrainie Leopardy. Rosja w tym czasie przygotowywała ofensywę. Za długo debatowaliśmy o decyzjach, które powinny zostać podjęte wcześniej - ocenił.
Borrell podczas swojego wystąpienia podkreślił też, że Europa już nie jest zależna od Rosji. - To jeden z naszych wielkich sukcesów. Udało nam się ściąć prawie do zera naszą zależność gospodarczą, energetyczną od Rosji - powiedział.
- Rosja płaci bardzo wysoką cenę za tę wojnę. Stracili głównego klienta energetycznego, czyli nas - stwierdził. Sankcje porównał do arszeniku, który "nie działa natychmiast, działa powolutku - ale działa, i to w sposób nieodwracalny".
Źródło: PAP