O wojnie w Ukrainie mówiła podczas konferencji prasowej w Rzeszowie Joni Ernst, przewodnicząca delegacji amerykańskich senatorów, który odwiedzają Polskę. - Jest to niezmiernie ważne, że pokazujemy wsparcie naszym ukraińskim przyjaciołom - mówiła. Polityk podkreśliła, że "celem jest wolna i suwerenna Ukraina".
Delegacja Senatu USA wizytuje Polskę. W sobotę na konferencji w Rzeszowie, przewodnicząca delegacji senator Joni Ernst oceniła, że "inwazja Rosji na Ukrainę jest odrażająca".
- Jest to niezmiernie ważne, że pokazujemy wsparcie naszym ukraińskim przyjaciołom, naszym polskim gospodarzom, dla każdego partnerskiego narodu, który angażuje się w obronę Ukrainy, dostarczając wsparcie humanitarne oraz wsparcie wojskowe dla narodu ukraińskiego. Celem jest wolna i suwerenna Ukraina - podkreśliła senator Ernst.
Relacja tvn24.pl: Atak Rosji na Ukrainę. 24. doba inwazji
Senator USA: Władimir Putin, jego generałowie testują zdecydowanie sojuszu NATO
Według amerykańskiej polityk, "nie jest to czas na bycie słabym". - Musimy pokazać zdecydowanie. Wszystkie kraje muszą pokazać zdecydowanie - wskazywała.
Według Ernst "prezydent (Władimir) Putin, jego generałowie testują zdecydowanie sojuszu NATO". - Musimy sprawić, żeby wszystkie państwa członkowskie wspólnie pokazały siłę, pokazując, że wspieramy prezydenta (Wołodymyra) Zełenskiego i naród Ukrainy i że będziemy (...) pomagać im w odniesieniu zwycięstwa - dodała senator.
Pytana, czy Stany Zjednoczone będą usiłowały pociągnąć do odpowiedzialności rosyjskiego przywódcę za działania w Ukrainie, odparła, że "prezydent Putin powinien zostać pociągnięty do odpowiedzialności". - Jest to słaby człowiek, który bierze na cel dzieci, starców, kobiety. Nie jest prawdziwym przywódcą - powiedziała. I oświadczyła: - Musimy pociągnąć go do odpowiedzialności za zbrodnie, które popełnia na Ukrainie.
- Jest to nielegalna wojna, musi za to odpowiedzieć - podkreśliła Ernst.
Ernst: Mają absolutną wolę walki. Jedyna rzecz, która im przeszkadza, to braki w amunicji, w sprzęcie
Senator mówiła również, że "musimy dostarczyć Ukraińcom sprzęt wojskowy, o który się zwrócili". - Mają absolutną wolę walki, walczą dobrze. Jedyna rzecz, która im przeszkadza, to braki surowcowe, braki amunicji, braki w sprzęcie, żeby odeprzeć Rosjan - wskazywała.
- My i inne kraje członkowskie (NATO - red.) musimy upewnić się, że pozwolimy Ukraińcom na walkę. Musimy upewnić się, że mają środki, aby się bronić - stwierdziła Ernst.
Czytaj też: Prezydent USA Joe Biden: to, co robi Władimir Putin i jego wojska na Ukrainie, jest nieludzkie
Z kolei na pytanie, jak USA mogą pomóc ukraińskim uchodźcom, polityk przypomniała, że niedawno Stany Zjednoczone zdecydowały się przeznaczyć na ten cel 14 miliardów dolarów. W tej kwocie są pieniądze dla uchodźców z Ukrainy.
- Wiemy, że dostawy na wschodnią Ukrainę stają się bardzo trudne. Wiemy, że infrastruktura została uszkodzona, ale będziemy nadal współpracować z organizacjami pozarządowymi i innymi podmiotami nad dostawą pomocy. Musimy znaleźć nowe sposoby, jak najszybszego dostarczenia potrzebnych materiałów na Ukrainę - mówiła Ernst.
Czytaj też: Mark Brzezinski: USA przekażą 48 milionów dolarów na wsparcie ukraińskich uchodźców w Polsce
Senator USA: dotrzymamy tego zobowiązania wobec NATO
Senator zaznaczyła, że delegacja była w jednym z punktów recepcyjnych dla uchodźców. Ernst podkreśliła, że jest wdzięczna Polakom za pomoc, jaką okazują Ukraińcom, którzy uciekają przed wojną. Zapewniła też, że Polska jest bezpieczna w NATO, i że USA zrealizują artykuł 5. NATO, gdyby został uruchomiony. Mówi on m.in., że napaść na jednego członka NATO oznacza napaść na wszystkich członków sojuszu.
- W Polsce już jest wielu żołnierzy USA, którzy są gotowi do odpowiedzi w ramach tego artykułu. My, jako Stany Zjednoczone, dotrzymamy tego zobowiązania wobec NATO - podkreśliła.
Przedstawiciel Kongresu USA: jesteśmy tu, by zapewnić o wsparciu
Tego samego dnia w Warszawie wypowiadali się przedstawiciele delegacji Kongresu USA.
Jej przewodniczący Stephen Lynch, przedstawiciel Partii Demokratycznej w Izbie Reprezentantów oświadczył podczas wirtualnej konferencji prasowej: - Jesteśmy tu, by zapewnić o wsparciu dla mieszkańców Ukrainy i podziękować ludziom w Polsce za niezwykłą hojność, jaką okazują uchodźcom.
Jak powiedział, celem wizyty delegacji złożonej z siedmiorga przedstawicieli obu partii Kongresu, jest potwierdzenie stanowiska administracji prezydenta USA Joe Bidena i narodu Stanów Zjednoczonych wobec Ukrainy i sojuszników w NATO. - Szanujemy ich suwerenność, uważamy za bardzo ważne, byśmy w tej chwili byli razem i bronili prawa narodu Ukrainy, a także by zapewnić, że zobowiązanie wynikające z artykułu 5. jest w pełni respektowane - powiedział Lynch.
- Mieliśmy okazję spotkać się z prezydentem kilka razy w ostatnim tygodniu. Wiem, że kluczowe jest dla prezydenta utrzymanie koalicji nie tylko 30 krajów NATO, ale i 27 państw Unii Europejskiej - kontynuował. Jego zdaniem podczas pobytu w regionie "prezydent będzie chciał podziękować, ale celem wizyty będzie także potwierdzenie zaangażowania Stanów Zjednoczonych pod względem wojskowym i ekonomicznym, by naród Ukrainy miał jak największe szanse na sukces i utrzymanie wolności".
CZYTAJ WIĘCEJ: Biały Dom: Joe Biden przyjedzie do Europy na szczyt NATO >>>
Kongresmeni o misji pokojowej NATO, przekazywaniu sprzętu Ukrainie i Putinie
Odnosząc się do propozycji powołania misji pokojowej pod egidą NATO i innych organizacji międzynarodowych kongresmeni uznali, że obecnie odpowiedzią na napaść Rosji są działania wojskowe.
- Nawiązanie pokojowego dialogu, jeśli będzie to możliwe, jest celem. Próbujemy tego od dawna. Mamy nadzieję, że misja mogłaby zostać ustanowiona pod flagą NATO lub ONZ, ale w tej chwili trwa ciężka wojna i nasz przeciwnik, Federacja Rosyjska, nie chce dialogu. Są agresorami, wojna nie została sprowokowana, atakują ludność cywilną. Nie ma przestrzeni na dialog, jak długo Putin zachowuje się w ten sposób. Jest tylko jeden sposób, by ona to odpowiedzieć, i jest to siła militarna – powiedział Lynch.
Także republikański kongresmen Mark Green stwierdził, że obecnie nie jest to rozważane. - Nawet o tym nie myślimy w tej chwili. To, o czym teraz myślimy, to wsparcie humanitarne Ukraińców, którzy uciekają przed wojną, i przekazywanie śmiercionośnych broni, by Ukraińcy mogli walczyć jak Dawid z Goliatem. To nasz bliskoterminowy cel, na tym się skupiamy - oznajmił.
Według niego "najpilniejszym działaniem, które możemy podjąć, jest zapewnienie, by ukraińscy bojownicy, patrioci walczący o wolność, otrzymywali wszelki potrzebny sprzęt i wsparcie, które możemy im dostarczyć". Mówił, że fizyczna obecność wojsk NATO na Ukrainie nie jest obecnie brana pod uwagę.
Green podkreślił jednolite stanowisko Kongresu wobec rosyjskiej inwazji i wyraził uznanie dla działań demokratycznej administracji USA. Wyraził przekonanie, że obecna administracja "będzie nadal okazywać zaangażowanie na rzecz artykułu 5. i próbować wpłynąć na Putina, pokazując mu, że jego działania sprowadzają go do roli pariasa, że znalazł się w narożniku i musi wprowadzić znaczące zmiany".
Polityk zwrócił się też do prezydenta Rosji. - Zjednoczył pan NATO, zjednoczył pan Unię Europejską i Kongres Stanów Zjednoczonych. Zdecydowanie jesteśmy przeciw panu, jest pan zbrodniarzem wojennym. Wyprzemy pańskie wojska z Ukrainy. To nielegalna inwazja i powinien pan wiedzieć: świat zachodni jest zjednoczony przeciw pańskim działaniom – powiedział.
Oglądaj telewizję na żywo w TVN24 GO
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24