Ukraińskie drony zaatakowały 13. Arsenał Głównego Zarządu Rakietowo-Artyleryjskiego rosyjskiego ministerstwa obrony w obwodzie nowogrodzkim. Celem ataków była też fabryka dronów w przygranicznym obwodzie nowogrodzkim, a także stanowisko dowodzenia zgrupowania wojsk rosyjskich "Siewier" (Północ).
"Zaatakowana została fabryka EFKO, która oficjalnie zajmuje się produkcją żywności, ale w rzeczywistości produkuje także drony towarowe wykorzystywane przez rosyjską armię" - napisał szef ukraińskiego Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji Andrij Kowałenko na Telegramie. W kolejnym wpisie przekazał, że drony zaatakowały także 13. Arsenał Głównego Zarządu Rakietowo-Artyleryjskiego rosyjskiego ministerstwa obrony w obwodzie nowogrodzkim.
CZYTAJ także: Ukraińcy ostrzelali magazyn w głębi Rosji. Media: po raz pierwszy użyli pocisków ATACMS
680 kilometrów od granicy z Ukrainą
Arsenał znajduje się w rejonie wioski Kotowo, położonej około 680 km od granicy z Ukrainą. Rosjanie przechowywali tam pociski do artylerii, rakiety Grad, Smiercz, Uragan, Iskander, a także amunicję do systemów S-300, S-400 oraz kompleksu Tor.
Kowałenko przekazał również, że w miejscu ataku składowano północnokoreańskie pociski KN-23.
Gubernator obwodu nowogrodzkim Andriej Nikitin potwierdził, że był atak dronów, nie ujawnił jednak, w co uderzyły bezzałogowce.
Atak na stanowisko dowodzenia zgrupowania "Siewier"
Ukraiński wywiad wojskowy w Kijowie poinformował w środę także o "skutecznym" ataku na stanowisko dowodzenia zgrupowania "Siewier" armii rosyjskiej w położonym przy granicy z Ukrainą obwodzie biełgorodzkim.
Do komunikatu wywiadu dołączono nagranie, na którym widać kłęby dymu nad przypuszczalnym miejscem ataku.
Źródło: PAP, NV, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Twitter (@mod_russia)