Rosyjskie wojsko ostrzelało łódź z osobami ewakuującymi się z zalanego po zniszczeniu tamy w Kachowce lewego brzegu Dniepru. W wyniku ataku zginęło trzech cywilów, a dziesięciu zostało rannych - napisał w niedzielę w mediach społecznościowych Ołeksandr Prokudin, gubernator obwodu chersońskiego.
O ostrzelaniu łodzi z cywilami informował wcześniej na Telegramie szef Kancelarii Prezydenta Ukrainy Andrij Jermak. "Strzelali w plecy cywilom. Sześć osób zostało rannych. Dotarli do Chersonia i zostali hospitalizowani w placówce medycznej. Lekarze walczą o życie rannych" - napisał.
"74-letni mężczyzna zakrył kobietę własnym ciałem"
Jednak według relacji gubernatora obwodu chersońskiego Ołeksandra Prokudina w wyniku rosyjskiego ostrzału łodzi zginęło trzech ludzi, zaś dziesięciu zostało rannych, w tym dwóch funkcjonariuszy organów ścigania.
"74-letni mężczyzna zakrył kobietę własnym ciałem, gdy wróg otworzył ogień. Rosjanie strzelili mu w plecy. Zmarł w wyniku odniesionych obrażeń, lekarze nie zdążyli mu pomóc..." - napisał na Telegramie Ołeksandr Prokudin.
Zniszczenie tamy w Nowej Kachowce
W nocy z poniedziałku na wtorek została wysadzona zapora na Dnieprze w Nowej Kachowce, która tworzy rozciągający się na 240 kilometrów Zbiornik Kachowski. Zlokalizowana na zaporze hydroelektrownia została całkowicie zniszczona. Woda zalała dziesiątki okolicznych osad. Ukraińcy poinformowali, że zaporę wysadzili rosyjscy okupanci.
Źródło: PAP