Ukraińska armia wzięła do niewoli dwóch północnokoreańskich żołnierzy. Walczyli oni w rosyjskim obwodzie kurskim częściowo kontrolowanym przez Ukrainę. Schwytanie żołnierzy wroga ogłosił w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
"Nasi żołnierze schwytali północnokoreańskich żołnierzy w obwodzie kurskim. Są to dwaj żołnierze, którzy, choć ranni, przeżyli i zostali przywiezieni do Kijowa i rozmawiają ze śledczymi SBU (Służby Bezpieczeństwa Ukrainy)" - powiadomił w sieciach społecznościowych.
"Nie było to łatwe zadanie: zazwyczaj Rosjanie i inni żołnierze północnokoreańscy dobijają swoich rannych i robią wszystko, aby zapobiec dowodom udziału jeszcze jednego państwa, Korei Północnej, w wojnie przeciwko Ukrainie" - podkreślił Zełenski.
"Świat musi poznać prawdę"
"Jestem wdzięczny żołnierzom (...) Sił Operacji Specjalnych Ukrainy oraz spadochroniarzom, którzy schwytali te dwie osoby" - dodał prezydent Ukrainy. Zaznaczył, że "jak wszyscy jeńcy wojenni, ci dwaj północnokoreańscy żołnierze otrzymali niezbędną pomoc medyczną".
"Zleciłem funkcjonariuszom SBU udzielenie dziennikarzom dostępu do tych więźniów. Świat musi poznać prawdę, o tym co się dzieje" - napisał Zełenski.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters/Biuro Prasowe Prezydenta Ukrainy