Mobilizacja w Ukrainie. Parlament przyjął ustawę

Źródło:
PAP, Ukraińska Prawda
Obwód charkowski po kolejnym rosyjskim ataku
Obwód charkowski po kolejnym rosyjskim ataku Reuters
wideo 2/3
Obwód charkowski po kolejnym rosyjskim ataku Reuters

Rada Najwyższa Ukrainy przyjęła ustawę o mobilizacji. Przepisy określają nowe zasady rekrutacji poborowych. Wiek został obniżony z 27 do 25 lat. Za ustawą opowiedziało się 283 deputowanych w liczącym 450-miejsc parlamencie.

Deputowani poparli poprawkę komisji do spraw bezpieczeństwa narodowego, obrony i wywiadu, aby wykluczyć z ustawy przepis o demobilizacji żołnierzy po 36 miesiącach służby w czasie wojny obronnej z Rosją.

Ustawa wprowadza w życie szereg zmian w obecnym systemie, rozszerzając uprawnienia władz do wydawania wezwań do wojska za pomocą systemu elektronicznego. Przewiduje ona także zasadniczą służbę wojskową trwającą pięć miesięcy w czasie pokoju i trzy miesiące w czasie wojny. Wiek poboru został obniżony z 27 do 25 lat. Wszyscy obywatele zarejestrowani do służby wojskowej muszą zaktualizować swoje dane w systemie w ciągu 60 dni.

CZYTAJ Zełenski: Kreml zmobilizuje 300 tysięcy żołnierzy. Politico: ukraińska linia frontu może się załamać

Szereg restrykcji

Dla osób uchylających się od poboru i naruszających zasady rejestracji wojskowej przewidziano szereg restrykcji, w tym tymczasowy zakaz opuszczania Ukrainy, konfiskatę mienia lub odebranie prawa jazdy.

Dla Ukraińców mieszkających za granicą i uchylających się od poboru będą ograniczane usługi konsularne.

Za ustawą opowiedziało się w czwartek 283 deputowanych w liczącym 450-miejsc parlamencie.

Ćwiczenia Batalionu Syberyjskiego, który walczy po stronie UkrainyPAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO

Zdaniem deputowanego Serhija Rachmanina przyjęcie ustawy o mobilizacji może wywołać niezadowolenie, ale na pewno nie dojdzie do niepokojów na ulicach. - U nas ludzie są świadomi, tym bardziej, że obowiązuje stan wojny i nie może być mowy o niepokojach - powiedział w rozmowie z PAP Rachmanin, który jest członkiem komisji ds. bezpieczeństwa narodowego, obrony i wywiadu.

Według Rachmanina głównym celem ustawy jest poznanie zasobów ludzkich, jakimi dysponuje obecnie Ukraina. - Bez ustalenia czym dysponujemy, nie jesteśmy w stanie określić, w jaki sposób możemy zaspokajać potrzeby ukraińskich sił zbrojnych - stwierdził.

Ustawa nie określa czasu, przez jaki zmobilizowani żołnierze muszą służyć podczas wojny, co jest bardzo delikatną kwestią dla wielu tysięcy ludzi, którzy wstąpili do armii, gdy Rosja rozpoczęła inwazję na pełną skalę.

W ustawie nie ma także żadnych liczb dotyczących mobilizacji.

Status rekruta

Osoba zmobilizowana, która przejdzie szkolenie w ośrodku wojskowym, będzie miała status rekruta. Jeśli w trakcie szkolenia okaże się, że osoba zmobilizowana nie nadaje się do służby wojskowej i nie może ukończyć szkolenia, może zostać zwolniona ze służby wojskowej.

Radio Swoboda przekazało, że parlament zobowiązał rząd do podniesienia do 70 tysięcy hrywien (1776 dolarów) miesięcznego wynagrodzenia żołnierzy na pierwszej linii frontu. 

Ustawa czekała od miesięcy

Nowe prawo uchwalono po miesiącach zwłoki i po zgłoszeniu tysięcy poprawek. 

Ustawa wejdzie w życie miesiąc po podpisaniu przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.

Na początku kwietnia Zełenski, pytany o liczbę zmobilizowanych, odparł. - Nie mogę powiedzieć niczego na temat dokładnej liczby ludzi, którzy zostaną zmobilizowani. Nie potrzeba nam (jednak) pół miliona.

Pod koniec zeszłego roku ukraińscy dowódcy sygnalizowali jednak, że armia potrzebuje dodatkowych 450-500 tysięcy żołnierzy.

Autorka/Autor:tas

Źródło: PAP, Ukraińska Prawda

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/SERGEY DOLZHENKO

Tagi:
Raporty: