Rosjanie kolejny raz zaatakowali w sobotę Ukrainę pociskami rakietowymi. Eksplozje słychać było między innymi w Kijowie. Władze stolicy przekazały, że zginęła co najmniej jedna osoba a ponad 20 jest rannych. "Zniszczone domy, hotele, są zabici. A wszystko to podczas świątecznych fajerwerków i wręczania odznaczeń opasłym generałom" - napisał na Twitterze doradca ukraińskiego prezydenta Mychajło Podolak.
W ostatnim dniu 2022 roku rosyjskie wojska zaatakowały pociskami rakietowymi między innymi Kijów, Kramatorsk, Zaporoże, Mikołajów i Chmielnicki. Odgłosy eksplozji słychać było także w Chersoniu. Jak poinformował na Telegramie naczelny dowódca ukraińskiej armii generał Wałerij Załużny, 12 z ponad 20 rakiet zostało unieszkodliwionych przez siły obrony powietrznej. Najwięcej, odpowiednio sześć i pięć, zestrzelono nad obwodami kijowskim i żytomierskim.
Wcześniej, około godziny 12 czasu polskiego na terytorium całej Ukrainy ogłoszono alarm przeciwlotniczy, który odwołano po godzinie 15.
Jedna ofiara śmiertelna i ranni
Władze Kijowa przekazały, że w mieście zginęła co najmniej jedna osoba, a 21 zostało rannych. Mer stolicy Witalij Kliczko poinformował, że wśród poszkodowanych jest dziennikarz z Japonii.
Wiceszef biura prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Kyryło Tymoszenko opublikował zdjęcia ostrzelanego przez Rosjan hotelu w Kijowie. "Rosyjski Nowy Rok przy świątecznym stole - to kadry ostrzelanych w Ukrainie budynków mieszkalnych i wiadomości o osobie zabitej odłamkiem rakiety w rejonie Sołomjańskim w ukraińskiej stolicy" - napisał Tymoszenko na Telegramie.
Władze regionalne informowały o co najmniej siedmiu rannych cywilach w Chmielnickim, sześciu - w Mikołajowie i czterech - w Zaporożu. Około 30 procent mieszkańców stolicy pozostaje obecnie bez dostępu do elektryczności. Nie ma problemów z dostawami wody i ciepła - informował Kliczko.
Szef ukraińskiej policji Ihor Kłymenko poinformował, że w wyniku rosyjskiego ostrzału rakietowego został zniszczony budynek komisariatu policji w Łymanie w obwodzie donieckim. Atak został przeprowadzony z użyciem pocisku systemu S-300. Kłymenko przekazał, że jeden z funkcjonariuszy został ranny.
Podolak: w 2023 roku każdy zbrodniarz otrzyma swoją zapłatę
Doradca ukraińskiego prezydenta Mychajło Podolak, komentując kolejny atak rakietowy Rosji na swój kraj, napisał na Twitterze, że nic nie charakteryzuje w lepszy sposób odrażającej natury Federacji Rosyjskiej, niż dzisiejszy cyniczny ostrzał Ukrainy.
"Zniszczone domy, hotele, są zabici. A wszystko to podczas świątecznych fajerwerków i wręczania odznaczeń opasłym generałom" - dodał Podolak. "To święto zła nie potrwa jednak długo, w 2023 roku każdy zbrodniarz otrzyma swoją zapłatę" - oświadczył.
Szef MSZ Ukrainy: zbrodniarz wojenny Putin "świętuje" Nowy Rok zabijając ludzi
"Tym razem zmasowany ostrzał (dokonany przez Kreml) nawet nie jest wymierzony w naszą infrastrukturę energetyczną. To celowe uderzenie w budynki mieszkalne" - napisał na Twitterze minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba.
"Zbrodniarz wojenny Putin 'świętuje' Nowy Rok, zabijając ludzi. Rosja zawsze bezprawnie zajmowała miejsce w Radzie Bezpieczeństwa ONZ i dlatego powinna zostać wyrzucona z tego gremium" - dodał.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tymoshenko_kyrylo/TELEGRAM