ISW: Ukraińcy zajęli odcinek drogi na okupowanym brzegu Dniepru

Źródło:
tvn24.pl, BBC, PAP
Jednostka specjalna zmierza w kierunku wybrzeży Krymu. Wywiad wojskowy publikuje nagranie
Jednostka specjalna zmierza w kierunku wybrzeży Krymu. Wywiad wojskowy publikuje nagranie Wywiad Wojskowy Ukrainy
wideo 2/23
Jednostka specjalna zmierza w kierunku wybrzeży Krymu. Wywiad wojskowy publikuje nagranie Wywiad Wojskowy Ukrainy

Ukraińska grupa dywersyjno-wywiadowcza wylądowała na okupowanym, lewym brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim i zajęła odcinek drogi łączącej kilka wiosek - przekazał w najnowszej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Instytut Studiów nad Wojną (ISW) powołuje się na doniesienia rosyjskich blogerów, którzy śledzą sytuację na ukraińskim froncie. Poinformowali oni, że ukraińska grupa dywersyjno-wywiadowcza wylądowała w pobliżu wioski Pidstepne na lewym brzegu Dniepru. Miejscowość ta jest położona w odległości 20 kilometrów na wschód od Chersonia i trzech kilometrów od brzegu rzeki.

Ukraińcy - według ISW - zajęli odcinek drogi, łączącej wsie Pojma, Kozaczi Łageri i Krynki. W tej ostatniej miejscowości - jak podał amerykański think tank - siły ukraińskie utrzymują swoje pozycje, zajęły także odcinek terenu w pobliżu mostu kolejowego.

Rosyjska sekcja BBC podała wcześniej, że jeśli Ukraińcom uda się utrzymać kontrolę nad wioską Krynki, wysunięte jednostki będą miały bazę, z której będą mogły rozpocząć większą ofensywę przeciwko oddziałom rosyjskim, możliwe będzie także odcięcie im linii zaopatrzenia.

Rosyjscy blogerzy, których cytuje ISW, utrzymywali także, że siły ukraińskie nadal przerzucały łodziami małe grupy żołnierzy przez rzekę Dniepr.

Według doniesień rosyjskiego resortu obrony "armia ukraińska bezskutecznie próbowała zająć pozycje" na okupowanym przez Rosjan lewym brzegu Dniepru.

Przedstawiciele armii "powściągliwi" w komentarzach

Instytut Studiów nad Wojną już wcześniej informował, że wojska ukraińskie prawdopodobnie dokonały udanego desantu na lewy brzeg Dniepru. Amerykański think tank odnotowywał, że źródła rosyjskie obawiają się "większych ukraińskich operacji" w tym regionie, gdzie oddziały armii rosyjskiej są osłabione. 

Rzeczniczka dowództwa operacyjnego Południe Natalia Humeniuk, komentując doniesienia o desancie, oznajmiła, że "przedwczesne jest mówienie o tym" jako o stwierdzonym fakcie. Są to na razie "wnioski analityków" - podkreśliła Humeniuk.

Autorka/Autor:tas/ft

Źródło: tvn24.pl, BBC, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Min. Obrony Ukrainy/Facebook

Tagi:
Raporty: