Ukraińska policja poinformowała, że w ciągu trzech dni ewakuowała z obwodu donieckiego 1010 dzieci. Cywile są wywożeni z kilkudziesięciu miejscowości, najbardziej narażonych na rosyjskie ostrzały.
Przymusowa ewakuacja cywilów dotyczy miejscowości położonych w kontrolowanej przez Kijów części obwodu donieckiego. Od 5 sierpnia, w ciągu trzech dni, z 28 miejscowości najbardziej narażonych na rosyjskie ostrzały wywieziono 1010 dzieci - poinformowała w czwartek ukraińska policja.
"Ewakuacja prowadzona była zarówno samodzielnie przez rodziny, jak i przy pomocy grup roboczych. Wszystkie dzieci są już bezpieczne i otrzymują niezbędną pomoc" - przekazała policja, dodając, że na wywiezienie wciąż oczekuje 3723 najmłodszych.
Ukraińskie MSW podało, że dzieci są wywożone pojazdami opancerzonymi, policjanci zakładają im hełmy i kamizelki kuloodporne.
Systematyczne ostrzały
Kontrolowana przez siły ukraińskie część obwodu donieckiego, położonego na południowym wschodzie Ukrainy, jest systematycznie ostrzeliwana przez siły rosyjskie. W środę portal ukraińskiej telewizji Suspilne napisał, że dzieci są wywożone m.in. z miejscowości, położonych w pobliżu miasta Kurachowe, a także z miasta Łyman.
Ponad dwa tysiące dzieci ma opuścić miasto Myrnohrad.
Szef władz obwodu donieckiego Wadym Fiłaszkin mówił dziennikarzom, że przymusowa ewakuacja powinna dotyczyć wszystkich cywilów mieszkających w osadach położonych w pobliżu linii frontu. Urzędnik ocenił, że w 10-kilometrowej strefie od linii frontu wciąż pozostaje 50 tysięcy mieszkańców.
Źródło: Suspilne, NV
Źródło zdjęcia głównego: National Police of Ukraine/Facebook