Rosja przekazała Turcji dwóch liderów ruchu Tatarów krymskich, skazanych przez rosyjskie sądy na Krymie na wyroki więzienia – poinformował w środę pełnomocnik prezydenta Ukrainy do spraw Tatarów krymskich i deputowany do ukraińskiego parlamentu Mustafa Dżemilew.
Wydani Turcji politycy tatarscy to: Achtem Czyjhoz (ros. Czijgoz) i Ilmi Umerow, skazani odpowiednio na osiem i dwa lata kolonii karnej za sprzeciw wobec dokonanej przez Rosję aneksji Krymu.
Dżemilew oświadczył gazecie internetowej "Ukrainska Prawda", że ich uwolnienie "to wynik ustaleń zawartych podczas wizyty prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana na Ukrainie, do której doszło 10 października.
Dżemilew powiedział następnie nadającej na Ukrainie tatarskiej stacji telewizyjnej ATR, że o przekazaniu tatarskich polityków Ankarze Erdogan rozmawiał z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
Podziękowania prezydentowi Erdoganowi przekazał prezydent Ukrainy Petro Poroszenko. "Dziękuję prezydentowi Republiki Tureckiej (…) za jego wysiłki na rzecz uwolnienia naszych bohaterów, tak jak ustaliliśmy w Nowym Jorku i Kijowie" – napisał na Facebooku.
Powrót do Ukrainy przez Ankarę
Według relacji Dżemilewa Czyjhoz i Umerow przed południem czasu ukraińskiego zostali przywiezieni na lotnisko w Symferopolu na Krymie, skąd odlecieli do rosyjskiego miasta Anapa. Stamtąd zostali wysłani do Ankary. - Następnie udadzą się na Ukrainę – powiedział deputowany.
Czyjhoz, wiceszef samorządu Tatarów krymskich, Medżlisu, został skazany przez władze rosyjskie w sprawie o organizację w Symferopolu zamieszek przed referendum dotyczącym statusu Krymu w lutym 2014 roku.
Umerowa skazano za nawoływanie do naruszenia jedności terytorialnej Rosji. Do roku 2014 był on szefem administracji rejonu bakczysarajskiego. Po aneksji Krymu przez Rosję podał się do dymisji, by nie współpracować z nowymi władzami. Sprawował też funkcję wiceszefa Medżlisu i wiceprzewodniczącego parlamentu Autonomicznej Republiki Krymu.
Kontrowersyjne referendum
Wchodzący w skład Ukrainy Półwysep Krymski został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku, po referendum uznanym przez władze Ukrainy i Zachód za nielegalne. Tatarzy krymscy, którzy stanowią 12 procent mieszkańców półwyspu, byli przeciwni nielegalnemu plebiscytowi. Ich społeczność w większości zbojkotowała głosowanie, narażając się na represje ze strony rosyjskich władz. Aneksję Krymu Rosja przedstawia jako akt sprawiedliwości historycznej.
W styczniu Ukraina skierowała do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości ONZ w Hadze pozwy przeciwko Rosji w związku z łamaniem przez nią konwencji o finansowaniu terroryzmu i konwencji o dyskryminacji rasowej. Pozwy te są m.in. związane z sytuacją Tatarów na zaanektowanym przez Rosję Krymie.
Autor: tmw//plw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock