Po uszkodzeniu przez Ukraińców mostu Antonowskiego w okupowanym Chersoniu rosyjskie wojska i kolaboranci Kremla mogą wkrótce stracić możliwość zaopatrzenia i zorganizowanego odwrotu z miasta - ocenił lojalny wobec Kijowa wiceprzewodniczący rady obwodu chersońskiego Jurij Sobolewski.
Samorządowiec zapowiedział rychłą kontrofensywę ukraińskich sił na południu kraju. "Zmartwili się nasi nieliczni obywatele, którzy pospieszyli się i zapisali na odbiór rosyjskich paszportów. Armia Ukrainy (jest - red.) blisko, przyjaciele" - napisał Jurij Sobolewski na Facebooku.
Przedstawiciel regionalnych władz ostrzegł mieszkańców, by unikali korzystania z uszkodzonego mostu Antonowskiego i wybierali tę trasę tylko w przypadku "absolutnej konieczności".
Wcześniej o uszkodzeniu mostu w Chersoniu powiadomił brytyjski resort obrony w środowej aktualizacji wywiadowczej. "Jest to jedna z dwóch drogowych przepraw przez Dniepr, umożliwiających Rosji zaopatrywanie lub wycofywanie swoich sił na zajętym terytorium na zachód od rzeki. Obszar ten obejmuje miasto Chersoń, które ma dla Rosji znaczenie polityczne i symboliczne. Dolny bieg Dniepru stanowi naturalną barierę, a droga wodna liczy zwykle około 1000 metrów szerokości. Kontrola przepraw przez Dniepr stanie się prawdopodobnie kluczowym czynnikiem dla wyniku walk w tym regionie" - wyjaśniono w komunikacie resortu.
Chersoń pod rosyjską okupacją od początku marca
Obwodowe miasto Chersoń i niemal cały obwód chersoński znajdują się pod rosyjską okupacją od początku marca. Od kwietnia władze ukraińskie i media informowały, że trwają przygotowania do przeprowadzenia tzw. referendum w sprawie przyłączenia tych obszarów do Rosji lub utworzenia zależnej od Moskwy tzw. Chersońskiej Republiki Ludowej.
25 maja prezydent Rosji Władimir Putin wydał dekret przewidujący uproszczony tryb nadawania rosyjskiego obywatelstwa mieszkańcom okupowanych terenów w regionach chersońskim i zaporoskim. 11 lipca zarządzenie to rozszerzono na wszystkich obywateli Ukrainy.
20 czerwca lojalny wobec Kijowa szef władz obwodu chersońskiego Hennadij Łahuta poinformował, że na zajętych przez wroga obszarach w tej części kraju pozostało około 450-500 tys. osób.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock