Eksplozje w Kampali. Lokalne media informują o "leżących na ulicy dwóch ciałach", kilkadziesiąt osób rannych

Źródło:
PAP, Reuters

Co najmniej trzy osoby zginęły, a kilkadziesiąt zostało rannych w dwóch eksplozjach w stolicy Ugandy, Kampali - podała Agencja Reutera. Reporter lokalnej stacji telewizyjnej NTV Uganda poinformował o leżących na ulicy dwóch ciałach. Do wybuchów doszło w pobliżu budynku parlamentu i komendy głównej policji. Jak dotąd nikt nie przyznał się do przeprowadzenia ataków.

Rzecznik ugandyjskiego wojska Flavia Byekwaso przekazał dziennikarzom, że doszło do "wielu wybuchów i wielu ofiar", ale odmówił podania bliższych szczegółów.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO

Świadkowie zdarzenia relacjonowali, że na ulicach Kampali "w pobliżu parlamentu widoczne są za kordonem policji spalone samochody" i że "zakrwawieni pracownicy biurowi szukali schronienia między odłamkami potłuczonego szkła, gdy nad centrum miasta unosił się pióropusz białego dymu".

Reporter lokalnej stacji telewizyjnej NTV Uganda poinformował o "leżących na ulicy dwóch ciałach". Agencja Reutera przekazała z kolei, że w wyniku ataków zginęły co najmniej trzy osoby.

Nikt nie przyznał się do ataku

Do szpitala Mulaago trafiło 24 rannych w wyniku wybuchów. - Cztery osoby są w krytycznym stanie - podał rzecznik ministerstwa zdrowia Ugandy, Emmanuel Ainebyoona.

Policja odmówiła komentarza dla mediów. Rzeczniczka Czerwonego Krzyża w Ugandzie, Irene Nakasiita, przekazała, że organizacja wyda w późniejszym terminie oświadczenie w sprawie dzisiejszego zajścia i jego ofiar.

Dotychczas nikt nie przyznał się do przeprowadzenia ataków. Organizacje islamistyczne: Sojusznicze Siły Demokratyczne (ADF) aktywne w Ugandzie i Kongo oraz komórka Al-Kaidy działająca w Rogu Afryki jako Asz-Szabab dokonywały w ostatnich miesiącach zamachów w regionie z wykorzystaniem materiałów wybuchowych.

Autorka/Autor:tas\mtom

Źródło: PAP, Reuters