Opozycyjny adwokat, walczący z korupcją, bloger Aleksiej Nawalny został wybrany na członka rady dyrektorów (rady nadzorczej) Aerofłotu, największego przewoźnika lotniczego w Rosji.
Jego kandydaturę zgłosił Narodowy Bank Rezerw (NRB), kontrolowany przez sympatyzującego z przeciwnikami prezydenta Władimira Putina biznesmena Aleksandra Lebiediewa, współwłaściciela opozycyjnej "Nowej Gaziety". NRB posiada około 15 proc. akcji Aerofłotu. Pakiet kontrolny w tej spółce - 51,17 proc. udziałów - należy do państwa.
Bez instrukcji niemożliwe
Nawalny otrzymał 787 mln głosów. Na kapitał zakładowy Aerofłotu składa się 1,1 mld zwykłych akcji o nominale 1 rubel. Oznacza to, że opozycjonistę poparło 70 proc. akcjonariuszy, a więc również przedstawiciele państwa w spółce. Według dziennika "Kommiersant" byłoby to niemożliwe bez odpowiedniej dyrektywy rządu Dmitrija Miedwiediewa.
Oprócz Nawalnego do 11-osobowej rady dyrektorów Aerofłotu wszedł też ceniony niezależny ekonomista Siergiej Aleksaszenko, były pierwszy wiceprezes Centralnego Banku Rosji (CBR). W głosowaniu przepadł natomiast prezes państwowego Wnieszekonombanku (WEB) Władimir Dmitrijew, zaufany współpracownik Władimira Putina.
Lotniczy gigant
Aerofłot - to największe linie lotnicze w Rosji. W 2011 roku przewiózł 20 mln pasażerów. Jego przychody za ubiegły roku wyniosły 135 mld rubli (ok. 4 mld dolarów), a czysty zysk - 10,4 mld RUB (ok. 314 mln USD).
Lebiediew wysunął kandydaturę Nawalnego w lutym. Uzasadnił to potrzebą poprawienia efektywności procedur korporacyjnych. Sam zainteresowany zapowiedział wtedy, że w razie wyboru będzie niezależnym dyrektorem. - Skoncentruję się na procedurach zarządzania korporacyjnego i działalności antykorupcyjnej - oznajmił wówczas. Swój wybór skwitował krótkim wpisem na Twitterze: "Latajcie samolotami Aerofłotu!".
Pierwszoplanowa postać
35-letni Nawalny znany jest jako bojownik o przejrzystość w biznesie. Od kilku lat nabywa mniejszościowe udziały w koncernach kontrolowanych przez państwo, a następnie w swoim blogu ujawnia wykryte w nich nieprawidłowości. Uruchomił też poświęcony korupcji portal RosPil.
O Nawalnym stało się głośno w 2010 roku, gdy określił rządzącą Jedną Rosję mianem "partii oszustów i złodziei", a także rozpisał konkurs na najlepszy plakat wyborczy wymierzony przeciwko tej formacji, którą do ponownego wyboru na urząd prezydenta kierował Putin, a na której czele obecnie stoi Miedwiediew.
Nawalny ujawnił m.in. nadużycia w koncernie Transnieft przy budowie rurociągu naftowego Syberia Wschodnia-Ocean Spokojny. Prawnik twierdzi, że przy realizacji tego projektu zdefraudowano 4 mld dolarów. Nawalny jest absolwentem Wydziału Prawa Uniwersytetu Przyjaźni Narodów im. Patrice'a Lumumby w Moskwie. Nie należy do żadnej partii politycznej. W przeszłości był związany z demokratycznym Jabłokiem Grigorija Jawlińskiego. Odmówił kandydowania w wyborach prezydenckich w marcu 2012 roku. Jego zdaniem zmiana władzy w Rosji nastąpi nie w wyniku wyborów, lecz buntu "szerokich mas ludowych" przeciwko "skorumpowanej wierchuszce".
Autor: mtom / Źródło: PAP