Premier Donald Tusk podczas swojej wizyty na Słowenii zapowiedział, że ratyfikacja Traktatu Lizbońskiego przez parlament zakończy się przed upływem prezydencji słoweńskiej w Unii Europejskiej, a więc jeszcze w pierwszej połowie tego roku.
- Jestem przekonany, że ratyfikacja zakończy się przed końcem prezydencji słoweńskiej, przed referendum irlandzkim i niewykluczone, że przed Świętem Konstytucji 3 maja - powiedział Tusk po spotkaniu ze słoweńskim premierem Janezem Janszą.
Tusk podkreślił jednocześnie, że procedura ratyfikacyjna w Polsce wymaga podpisu prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Jestem przekonany, że ratyfikacja zakończy się przed końcem prezydencji słoweńskiej, przed referendum irlandzkim i niewykluczone, że przed Świętem Konstytucji 3 maja Tusk w Słowenii o traktacie
Polski premier zaznaczył, że mimo toczącej się w Polsce dyskusji o ustawie upoważniającej prezydenta do ratyfikacji Traktatu z Lizbony, żadna istotna siła polityczna nie wypowiada się przeciwko temu traktatowi.
"Jestem spokojny o wynik"
Zdaniem Tuska, jeśli dojdzie do referendum w sprawie ratyfikacji, to jest on spokojny o wynik, ponieważ, jak podkreślał, badania opinii publicznej wskazują, że Traktat z Lizbony popiera ponad 70 proc. Polaków.
- Mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że Traktat zostanie przez Polskę ratyfikowany - oświadczył polski premier.
Tusk: Prezydent za ratyfikacją
Pytany o wypowiedź prezydenta Lecha Kaczyńskiego w czwartkowym "Dzienniku", Tusk powiedział, że z uznaniem przyjmuje każdy głos, który przyspieszy ratyfikację Traktatu. Jak ocenił, z wywiadu jednoznacznie wynika, że prezydent jest zwolennikiem Traktatu.
Lech Kaczyński w wywiadzie dla czwartkowego "Dziennika" powiedział, że ma pewne pomysły na porozumienie w sprawie ratyfikacji traktatu, jednak za wcześnie o nich mówić. - Chcę podkreślić, że jestem za ratyfikacją traktatu. Choć jestem też za wzmocnieniem polskiego sukcesu w ustawie ratyfikującej traktat. Będę mocno dążył do kompromisu - dodał.
Premier Słowenii przyznał, że nie ma wątpliwości, iż Polska wkrótce ratyfikuje Traktat. Tusk z kolei komplementował Słowenię za trudną rolę, jaka przypadła jej podczas sprawowania prezydencji w Unii.
Unia patrzy na Wschód
Obaj premierzy rozmawiali także o zbliżającej się debacie na temat wschodniej polityki UE. Obaj politycy deklarowali też gotowość do prac na rzecz europejskiej perspektywy dla krajów bałkańskich: Chorwacji, Serbii, Macedonii, Bośni i Hercegowiny oraz Kosowa.
Jansza zadeklarował, że Polska i Słowenia wspierają włączenie Ukrainy i Gruzji do NATO. Wyraził też ubolewanie z powodu incydentu w Kosovskiej Mitrovicy, gdzie zostali ranni polscy policjanci.
Źródło: PAP, tvn24.pl