Z powodu braku niezbędnego kworum, turecki parlament nie zdołał przeprowadzić głosowania, które wybrałoby na prezydenta jedynego kandydata wyborów, Abdullaha Gula. Liczba posłów uczestniczących w głosowaniu była mniejsza od wymaganych dwóch trzecich, czyli 367. Sam Gul, zgodnie z zapowiedzią, po dzisiejszym głosowaniu zrezygnował z ubiegania się o prezydencki fotel.
W ubiegły wtorek turecki Trybunał Konstytucyjny unieważnił wyniki pierwszej tury wyborów, w których minister spraw zagranicznych Abdullah Gul był jedynym kandydatem. W uzasadnieniu wskazano, że parlament nie dysponował niezbędnym kworum. Głosowanie bowiem zbojkotowały partie opozycyjne. Zarówno Gul, jak i jego zakorzeniona w ideologii rządząca Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) traktowani są nieufnie przez zwolenników świeckiego charakteru państwa.
Bezpośrednio przed dzisiejszym głosowaniem Gul oświadczył, że wycofa się z wyborów, gdyby parlament nie zebrał potrzebnego kworum. Popierany przez unijnego szefa dyplomacji, Javiera Solanę, Gul słowa dotrzymał i po kolejnej nieudanej próbie wybrania go na prezydenta zrezygnował z udziału w wyborach.
Źródło: PAP, APTN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24