Turcja "nie opowiada się po stronie konfliktu między Ukrainą a Rosją"

Źródło:
PAP, Reuters

Jako członek NATO Turcja ma dobre stosunki zarówno z Rosją, jak i Ukrainą. Wzywamy obydwa kraje do pokojowego rozwiązania problemów - oświadczył szef tureckiej dyplomacji Mevlut Cavusoglu w wywiadzie dla stacji telewizyjnej NTV.

Turcja nie opowiada się po stronie konfliktu między Ukrainą a Rosją i popiera dyplomatyczne rozwiązanie tej kwestii - powiedział minister spraw zagranicznych Mevlut Cavusoglu w związku z obawami związanymi z koncentracją rosyjskich sił zbrojnych wzdłuż granicy z Ukrainą.

OGLĄDAJ NA ŻYWO W TVN24 GO

Szef tureckiej dyplomacji stwierdził, że Turcja, jako członek NATO, ma dobre stosunki zarówno z Rosją, jak i Ukrainą. - Wzywamy oba kraje do pokojowego rozwiązania problemów. Nie wybieramy stron między krajami. Nasze stanowisko jest jasne: wyważone i konstruktywne - powiedział w rozmowie z NTV Mevlut Cavusoglu.

Turcja nawiązała ścisłą współpracę z Rosją w zakresie konfliktów w Syrii, Libii i Górskim Karabachu, a także w dziedzinie obronności i energetyki. Skrytykowała jednak aneksję Krymu i popiera integralność terytorialną Ukrainy.

Zapowiedź wysłania okrętów

Turcja z zadowoleniem przyjęła rezygnację USA z wysłania dwóch okrętów wojennych na Morze Czarne. Ankara uważa, że pomoże to złagodzić napięcia w stosunkach z Rosją w związku z konfliktem na Ukrainie. - Wczoraj (w środę - red.) zostaliśmy poinformowani o odwołaniu rejsu (dwóch okrętów wojennych), ale nota dyplomatyczna jeszcze do nas nie dotarła - zakomunikował w czwartek szef tureckiej dyplomacji Mevlut Cavusoglu. - Cieszymy się, że napięcie na Morzu Czarnym zelżało – dodał szef tureckiej dyplomacji w rozmowie ze stacją telewizyjną NTV.

W sobotę prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan, po spotkaniu ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Wołodymyrem Zełenskim, wezwał do zakończenia "niepokojącego" rozwoju sytuacji w Donbasie na wschodzie Ukrainy i zapewnił, że Ankara jest gotowa udzielić wszelkiego niezbędnego wsparcia. Prezydenci Turcji i Ukrainy wydali także wspólne oświadczenie, w którym wyrazili poparcie dla członkostwa Ukrainy w NATO.

Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow reagując na to wydarzenie stwierdził, że "Turcja i inne kraje nie powinny podsycać wojowniczych nastrojów na Ukrainie".

Eskalacja konfliktu

W Donbasie, gdzie w lipcu 2020 roku weszło w życie zawieszenie broni, doszło do eskalacji konfliktu. Według strony ukraińskiej Rosja zwiększa liczebność swych wojsk przy granicy; wzrosła również przemoc na linii kontaktu, oddzielającej w Donbasie ukraińskich żołnierzy od wspieranych przez Rosję separatystów.

Rosja przerzuciła już do granic z Ukrainą i na zaanektowany Krym 16 batalionowych grup taktycznych - poinformował BBC Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy. BBC szacuje, że może być to ok. 11-14 tys. żołnierzy. Zarząd wywiadu twierdzi, że proces koncentracji rosyjskich sił może potrwać do końca kwietnia.

Konflikt zbrojny w Donbasie wybuchł po zwycięstwie prozachodniej rewolucji w Kijowie, która doprowadziła do obalenia na początku 2014 roku ówczesnego prorosyjskiego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. Wspierani przez Rosję rebelianci proklamowali w Donbasie dwie samozwańcze republiki - doniecką i ługańską. 

Autorka/Autor:tas\mtom

Źródło: PAP, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock